Boni jednak pozwie Korwin-Mikke za policzek. Czubaszek obawia się, że też oberwie

0
0
0
/

Michał Boni, który donosił na swoich kolegów, zapowiedział dziś w radiowej Trójce, że jednak pozwie Janusza Korwin-Mikke. Wcześniej twierdził, że tego nie zrobi. Chodzi o incydent ze spotkania przyszłych europosłów w pałacyku MSZ, kiedy prezes Kongresu Nowej Prawicy spoliczkował ubeckiego kapusia.

 

Korwin-Mikke policzkując Boniego spełnił jedną ze swoich obietnic. Już wcześniej zapowiedział, że to zrobi - w ramach symbolicznego wymierzenia sprawiedliwości. Chodziło o sprawę uchwały lustracyjnej z 1992 roku, której Korwin-Mikke był autorem. Domagał się w niej ujawnienia agentów SB i UB w szeregach ówczesnych parlamentarzystów. Podczas prac nad ustawą Michał Boni z mównicy sejmowej nazwał Janusza Korwin-Mikke idiotą i oszołomem.

 

Kilka lat później okazało się, że Boni był agentem i donosił. Nigdy nie przeprosił lidera KNP za słowa sprzed lat, za co został mu wymierzony policzek.

 

Tymczasem Maria Czubaszek, goszcząca na Przystanku Woodstok wyraziła obawę, że ona także oberwie od polityka. Lewicowa pisarka, która z dumą obnosi się z dokonanych aborcji, całą sprawę skomentowała w wywiadzie udzielonym Onet.pl, w takich oto słowach: „(...) W zeszłym roku naszego szefa ze „Szkła kontaktowego” - Grzegorza Miecugowa - jeden pan trzepnął w twarz. Więc to było niezbyt przyjemne. Ja mówiłam, że mam nadzieję, że starszej pani nie tłukną, nie rzucą. Nigdy nic nie wiadomo. Pan Korwin-Mikke mówi, że kobiety też powinno się bić. I w ogóle przeczytałam wczoraj w wywiadzie, że każdy mężczyzna powinien być agresywny”.

 

AP

za: PR III, onet.pl, fot. facebook.pl

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

 

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną