Kiszczak nadal ponad prawem
Jeszcze tylko miesiąc pozostał biegłym lekarzom do przebadania Czesława Kiszczaka - mają ustalić, czy może on brać udział w sądowym postępowaniu odwoławczym, które zostało zawieszone z powodu jego złego stanu zdrowia. Ciekawe, że Czesław Kiszczak, który nie miał żadnego problemu z uczestniczeniem w pogrzebie gen. Wojciecha Jaruzelskiego, w procesie uczestniczyć nie może.
Generał, a zarazem były szef MSW, złożył apelację od wyroku z dn. 12 stycznia 2012 r., kiedy to warszawski Sąd Okręgowy, uwzględniając wniosek IPN, wymierzył mu karę 2 lat w zawieszeniu za udział w grupie przestępczej o charakterze zbrojnym pod wodzą Wojciecha Jaruzelskiego. Pierwotnie sąd zasądził mu karę 4 lat więzienia (obniżoną o połowę na mocy amnestii) i zawiesił jej wykonanie na 5 lat.
Przychylając się do stanowiska prokuratora IPN Bogusława Czerwińskiego, 24 lipca 2014 r. Sąd Apelacyjny polecił, aby badanie zostało przeprowadzone przez biegłych innych niż dotychczas opiniujący w rozpoznawanej sprawie, którzy byliby spoza Warszawy. W związku z tym wyznaczono biegłych lekarzy różnych specjalności z Akademii Medycznej w Gdańsku. Termin wykonania badania został określony przez sąd do dnia 15 września 2014 r. Po uzyskaniu przedmiotowej opinii, w zależności od jej treści, będą podejmowane dalsze czynności w sprawie - sąd będzie rozważał, czy możliwe jest podjęcie jej z zawieszenia.
W tym miejscu warto nadmienić, iż komunistycznym zbrodniarzom z innych krajów już dawno została wymierzona sprawiedliwość, tymczasem w Polsce sędziowie zastanawiają się, czy można w ogóle ich postawić przed sądem. Ciekawe, że w przypadku zwykłych ludzi, tak wielką troską o zdrowie podsądnych się nie wykazują.
Anna Wiejak
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl