Medyczne i prawne wątpliwości wobec projektu ustawy o in vitro

0
0
0
/

18 sierpnia Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris przekazał w ramach konsultacji publicznych do Ministerstwa Zdrowia swoją opinię w sprawie projektu ustawy o leczeniu niepłodności. Opinia powstała w wyniku współpracy prawników z ekspertami z zakresu medycyny (prof. dr hab. med. J. Gadzinowskim, prof. dr hab. med. A. Kochańskim, dr hab. A. Lewandowiczem). Wykazano w niej, że projekt dotknięty jest szeregiem istotnych wad formalnych i materialnych.   1. Projekt w rażący sposób narusza zasady przyzwoitej legislacji stanowiące integralny element zasady demokratycznego państwa prawnego. Jest tym samym sprzeczny z art. 2 Konstytucji RP. W szczególności:   a. treść projektu ustawy nie odpowiada tytułowi aktu normatywnego. Projekt reguluje przede wszystkim możliwość skorzystania z procedur medycznie wspomaganej prokreacji, które, ze swej istoty, nie usuwają przyczyny niepłodności po stronie kobiety lub mężczyzny. Techniki te zatem nie leczą ale stanowią jedynie technologiczną "protezę" płodności. Androlog Warszawa - bezpłodność mężczyzn, leczenie, andropauza >> b. projekt powstał w oparciu o niemiarodajne szacunki, niepoparte, a nawet nie uprawdopodobnione, precyzyjnymi danymi empirycznymi;   c. projektowane rozwiązania nie uwzględniają też aktualnej wiedzy medycznej dotyczącej metod leczenia niepłodności z zakresu endokrynologii, chirurgii/mikrochirurgii i ginekologii.   2. Projekt przedmiotowo traktuje uczestników procedur wspomaganego rozrodu, zarówno ludzi na początkowym etapie rozwoju jak również osoby dorosłe, naruszając tym samym przepisy Konstytucji RP, Konwencji Praw Dziecka i ignorując orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości UE, odnoszące kategorię godności do człowieka od momentu poczęcia. W szczególności, przewidziano rozwiązania pozwalające wikłać w procedury wspomaganego rozrodu osoby nie wyrażające na to zgody i to w sposób, który trwale będzie determinował ich sytuację prawną w przyszłości. Mowa tu w szczególności o tych przepisach projektu, które dopuszczają możliwość pobrania komórek rozrodczych od dawcy, który jest niezdolny do świadomego wyrażenia na to zgody. Pozwala to na przedmiotowe traktowanie i eksploatację organizmu ludzkiego celem pozyskania komórek rozrodczych. Ponadto, projekt ustawy wprowadza możliwość uzyskania zgody zastępczej sądu na rozpoczęcie procedur wspomaganego rozrodu w sytuacji, gdy mąż biorczyni nie wyraża na nią zgody. Rozwiązanie proponowane w projekcie godzi tym samym w jedność związku małżeńskiego, w kontekście którego Konstytucja chroni również macierzyństwo i rodzicielstwo (art. 18).   3. Definicja zarodka ludzkiego, którą operuje projekt, w jaskrawy sposób nie odpowiada współczesnej wiedzy z zakresu embriologii, biologii rozwoju oraz genetyki, jednoznacznie wskazujących na biologiczną odrębność zarodka ludzkiego, jako organizmu o precyzyjnie określonej tożsamości genetycznej, która nie ulega zmianom na dalszych etapach rozwoju. Projektodawca redukuje zarodek ludzki do "zygoty", lub "grupy komórek", które podlegają przechowywaniu, transportowi, czy wreszcie ocenie jakości (wielokrotnie w tekście użyto sformułowań: "testowanie zarodków", "dystrybucja zarodków"). W konsekwencji, człowiek w początkowym stadium rozwoju jest traktowany na gruncie projektu jak rzecz.   4. Projekt zabrania w prawdzie selekcjonowania zarodków, jednakże jedynie ze względu na płeć. Jednak i tu przewidziano daleko idący wyjątek w sytuacji, gdy selekcja ta służyć miałaby uniknięciu powtórzenia się choroby genetycznej w rodzinie. Jednocześnie projekt nie precyzuje, czy możliwość tej selekcji dotyczy jedynie chorób sprzężonych z płcią, czy również zaburzeń innego rodzaju związanych z chromosomami określającymi płeć. W praktyce oznacza to dopuszczalność eugenicznej selekcji obejmującej co najmniej kilkadziesiąt jednostek chorobowych, z którymi człowiek może żyć. W projekcie nie ma żadnych ograniczeń dla selekcji dokonywanej z innych względów niż płeć (np. zespołu Downa). Projekt tworzy w ten sposób m.in. możliwość dokonywania selekcji zarodków ludzkich pod kątem czynników wywołujących niepełnosprawność. W świetle Konwencji o Prawach Osób Niepełnosprawnych ONZ, rozwiązania takie traktować należy jako zabronioną dyskryminację ze względu na niepełnosprawność.   5. Istotne wątpliwości budzi wprowadzana przez projekt zasada anonimowości dawcy komórek rozrodczych. Zgodnie z projektem osoba urodzona w wyniku dawstwa komórek rozrodczych innego niż partnerskie lub dawstwa zarodków, ma prawo zapoznać się po osiągnięciu pełnoletniości jedynie z informacjami dotyczącymi wieku i stanu zdrowia swoich genetycznych rodziców lub jednego z rodziców. Tymczasem prawo do poznania pełnej tożsamości rodziców jest konsekwencją prawa do poznania własnej osoby, które Trybunał Konstytucyjny uznaje za chronione przez polską Ustawę Zasadniczą. Tym samym, proponowane w projekcie regulacje rażąco naruszają konstytucyjne prawo dziecka do prawidłowo ustalonej filiacji.   Zasada anonimowego dawstwa może prowadzić także do późniejszych przypadków kazirodztwa pomiędzy osobami blisko spokrewnionymi biologicznie a poczętymi in vitro, które będą chciały zawrzeć małżeństwo (tj. pochodzącymi od tego samego biologicznego ojca, nie wiedząc jednak o tym). Konsekwencje zdrowotne takich związków są bardzo poważne. Obejmują m.in. zaburzenia rozwoju płciowego, zaburzenia płodności u potomnych, zwiększenie ryzyka ujawnienia się wad genetycznych dziedziczonych w sposób recesywny.   6. Przewidziana w projekcie możliwość dawstwa zarodków będzie stanowić instytucjonalne obejście przepisów o przysposobieniu, od którego niewiele się różni. O ile instytucja przysposobienia podporządkowana jest zasadzie dobra dziecka i wymaga przeprowadzenia dokładnego badania osób chcących przysposobić obce biologicznie dziecko, o tyle w wyniku dawstwa zarodków rodzicem może zostać każdy bez żadnych wstępnych badań, w tym także osoby z poważnymi chorobami psychicznymi.   7. Nie uwzględniono w ramach Oceny Skutków Regulacji konsekwencji finansowych, jakie długofalowo wywoływać będzie dla systemu finansów publicznych i systemu finansowania świadczeń zdrowotnych, przyjęcie projektowanych rozwiązań (m.in. zwiększone obciążenie finansowe i organizacyjne systemu służby zdrowia).   W związku w powyższym, w opinii Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris, projekt ustawy o leczeniu niepłodności wymaga fundamentalnych zmian i to już na etapie założeń do projektu.   Ordo Iuris  

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną