Uczcili pamięć Wyklętych Ziemi Radomskiej! [ZDJĘCIA]

Dziś przypada 64. rocznica śmierci ostatnich Żołnierzy Wyklętych na Ziemi Radomskiej. Z tej okazji specjalne uroczystości w Mniszku niedaleko Przysuchy k. Radomia (woj. mazowickie).

O godz. 17.00 w miejscowym kościele pw. sw. Jana Chrzcieciela odprawiona została Msza Św. w intencji zamordowanych 25 sierpnia Żołnierzy Wyklętych: Aleksandra Młyńskiego "Drągala", Zbigniewa Ejnenberga "Powstańczyka" i Zygmunta Chmielewskiego "Lwa". Mszy św. przewodniczył kapelan leśników ks. kan. Jacek Wieczorek w koncelebrze z proboszczem tutejszej parafii ks. kan. Adamem Kucem.

Po liturgii, w lesie w Kolonii Wawrzyszów (około 3 km od kościoła), czyli symbolicznego miejsca śmierci Drągala i jego towarzyszy został poświęcony pamiątkowy krzyż, oddany po renowacji.

Aleksander Młyński "Drągal" urodził się w 1925 roku. Walczył w Armii Krajowej, brał także udział w Powstaniu Warszawskim. W 1946 wstąpił do oddziału partyzanckiego chor. Antoniego Owczarka ps. „Żygadło”, pełnił funkcje dyżurnego. Był twórcą oddziału Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. 22 października 1946 dowodzony przez niego patrol zastrzelił w Rajcu sowieckiego doradcę PUBP w Kozienicach.

W lutym 1947 „Drągal” ujawnił się podczas amnestii, jednak ścigany przez UB wrócił do podziemia. Do 1950 r. prowadził intensywne działania antykomunistyczne na Kielecczyźnie. Działał na ziemi radomskiej, opoczyńskiej i kozienickiej. Walczył do 25 sierpnia 1950 kiedy został zastrzelony wraz z dwoma towarzyszami broni: Zbigniewem Ejnenbergiem „Powstańczyk” oraz Zygmuntem Chmielewskim „Lew”.

Egzekucja została dokonana w Kolonii Wawrzyszów przez grupę złożoną z byłego współtowarzysza Mariana Bukały ” Zbych” i trzech funkcjonariuszy UB.

W dzisiejszej uroczystości wzięły udział środowiska niepodległościowe oraz patriotyczne ziemi radomskiej oraz duchowieństwo.

Michał Polak

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.