Abp. Gądecki: Kościół jest postępowy wtedy, kiedy jest wierny Ewangelii

0
0
0
/

Powstaną co najmniej cztery kościelne ośrodki pomocy dla ofiar pedofilii - zapowiedział w poniedziałek przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski Abp Stanisław Gądecki. To odpowiedź Kościoła katolickiego na rosnącą liczbę nadużyć seksualnych, co jest związane z patologizacją życia codziennego.

 

Deklarację w tej sprawie przyjęła obradująca na Jasnej Górze Rada Biskupów Diecezjalnych. I chociaż jednym z poruszonych podczas tego spotkania tematów było zagadnienie tego typu przestępstw dokonywanych przez duchownych, to decyzja o stworzeniu ośrodków wynikała nie tylko z potrzeby zapewnienia opieki ofiarom księży-pedofilii, których liczba jest szczątkowa, ale ofiarom pedofilii niezależnie od osoby sprawcy.

 

Przewodniczący KEP podkreślał, że ośrodki zbierałyby pytania i zgłoszenia od poszkodowanych. Mógłby do nich zgłosić się każdy, kto czuje się ofiarą pedofilii. Specjalnie przeszkolona, profesjonalna kadra lekarzy i terapeutów mogłaby przeprowadzić ze skrzywdzonym dzieckiem wstępne rozmowy dotyczące możliwości leczenia i udzielenia pomocy. Dziecko takie miałoby od razu zapewnioną pomoc duchową, co jest szczególnie ważne, ponieważ często dla takich osób rozmowa z przygotowanym do tego kapłanem daje zdecydowanie lepszy skutek terapeutyczny niż rozmowa z psychologiem.

 

Biskupi zadeklarowali także wsparcie dla krakowskiego Centrum Ochrony Dziecka założonego w Krakowie przez o. Adama Żaka - koordynatora KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży. Mające powstać cztery ośrodki pomocy mają być czymś w rodzaju terenowych oddziałów Centrum. Jesienią biskupi mają otrzymać od o. Żaka projekt statutów ośrodków oraz założenia dotyczące ich finansowania.

 

Podczas jasnogórskich rozmów zrodził się projekt, będący wstępem do szerszego dokumentu, a dotyczący statusu embrionu ludzkiego. - Dzisiaj zderzają się dwie wizje świata w sposób bardzo ostry - wizja chrześcijańska i niechrześcijańska. Ten nowy czas, w którym żyjemy, zdaje się przynosić ogólne zamieszanie w wizji człowieka i antropologii ludzkiej. Dlatego komitet do spraw bioetycznych KEP przygotował wstępny projekt omówienia statusu embrionu ludzkiego i eksperymentów na embrionach ludzkich, który ma być wstępem do szerszego dokumentu - poinformował Abp Gądecki.

 

Zapytany, czy Kościół nie powinien być bardziej postępowy w kwestiach bioetycznych, zwłaszcza in vitro, hierarcha powiedział, że "Kościół jest postępowy, gdy jest wierny Ewangelii, a jest niepostępowy wtedy, kiedy od Ewangelii odchodzi". Ocenił, że w kwestii in vitro "mamy do czynienia ze skrajnym uprzedmiotowieniem człowieka, gdzie wizja chrześcijańska zostaje całkowicie zachwiana", bo "człowiek jest potraktowany w sposób zupełnie przedmiotowy". Przypomniał, że kwestia in vitro jest nie do pogodzenia z katolicką nauką, która mówi o tym, że człowiek jest "owocem miłości ludzkiej, a nie może być przedmiotem manipulacji, ani produkcji zwierzęcej".

 

Nadzieje wiązane przez lewackich "reformatorów" Kościoła spełzły zatem na niczym. Mocny głos polskiego Episkopatu w kwestiach bioetycznych po raz kolejny zadał kłam ich twierdzeniom, jakoby to Kościół katolicki musiał "unowocześnić" swoje przesłanie i "dostosować je do wymogów czasów, w jakich żyjemy". Po raz kolejny zatem pseudo zatroskanym o los Kościoła udowodniono, że nie tylko nie rozumieją istoty przynależności do wspólnoty chrześcijan, ale nie mają możliwości zmiany nauczania Ewangelii, czego najwyraźniej bardzo pragną. W tej kwestii nie pomoże im nawet ksiądz Lemański, o którego z taką intensywnością wypytywali, jakby naprawdę nie było poważniejszych problemów.

 

Karolina Maria Koter


© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną