Po głupim donosie antyfaszystów POLICJA na zlecenie prokuratury ściga UROJONYCH rasistów
Jak można przeczytać na stronie internetowej „Naszego Dziennika” - białostocka prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie emblematu żołnierzy Narodowego Zjednoczenia Wojskowego. Wniosek o ściganie złożył szef Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych w Białymstoku Rafał Gaweł.
Co ciekawe, Gaweł został niedawno obciążony ośmioma zarzutami za wyłudzenia i oszustwa finansowe. Dochodzenie w sprawie publikacji na profilu internetowym Facebook „Narodowa Hajnówka” zdjęć pochodzących m.in. z VI edycji Podlaskiego Rajdu Śladami Żołnierzy 5. Wileńskiej Brygady Armii Krajowej od 10 listopada, na zlecenie Prokuratury Rejonowej Białystok Południe, prowadzi policja.
Na stronie autorów idiotycznego donosu dopatrującego się treści rasistowskich i ksenofobicznych w naszywce z emblematem żołnierzy Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, którą miała na ramieniu jedna z uczestniczek Rajdu Śladami Żołnierzy 5. Wileńskiej Brygady Armii Krajowej można przeczytać: „Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych jest prowadzony przez Stowarzyszenie Teatralne Dom na Młynowej, realizowany ze środków programu Obywatele dla Demokracji, finansowanego z Funduszy EOG. Naszym zadaniem jest zmniejszenie w przestrzeni publicznej mowy nienawiści oraz zachowań gloryfikujacych zachowania o zabarwieniu rasistowskim i ksenofobicznym. (...) Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych powstał, by oczyścić kolejne obszary przestrzeni publicznej z nienawistnej retoryki”, czyli zamalowania na murach symboli i napisów, które nie podobają się Ośrodkowi.
OMZRiK w Białymstoku inwigiluje „przestrzeń publiczną pod kątem propagowania ustrojów totalitarnych, szerzenia rasizmu i ksenofobii. Nasi obserwatorzy są obecni podczas koncertów, wydarzeń politycznych, manifestacji, pochodów, wydarzeń sportowych. Sprawdzamy wypowiedzi w internecie, gdzie roi się od treści promujących nienawiść”, prowadzi „statystykę przestępstw z nienawiści”, działa „na rzecz promocji tolerancji i otwartości poprzez działania edukacyjne”.
Sponsorami nieustraszonych pogromców rzekomego faszyzmu jest „program Obywatele dla Demokracji, finansowanego z Funduszy EOG”, Fundacja Batorego, która w swoim sprawozdaniu za 2013 rok informuje, że wsparła „Stowarzyszenie Teatralne Dom na Młynowej Teatr TrzyRzecze” sumą 36 000 przeznaczoną na „przeciwdziałanie ksenofobicznym i rasistowskim incydentom w Białymstoku”, czyli akcje „katalogowania przez mieszkańców znaków nienawiści pojawiających się w przestrzeni publicznej, happeningi i akcje informacyjne”. Prawdopodobnie sponsorem białostockich antyfaszystów, jest też, wymieniona w okienku z innymi sponsorami, Polska Fundacja Dzieci i Młodzieży, której „prezesem jest pisarka i poetka, autorka wierszy i opowiadań dla dzieci i młodzieży, Wanda Chotomska”.
Narodowe Zjednoczenie Wojskowe, działające w latach 1945-1956, stworzone zostało przez Stronnictwo Narodowe do walki z sowieckim okupantem, po II wojnie światowej. W jego skład weszli żołnierze NOW, NSZ, AK.
Jak można przeczytać na stronie Związku Żołnierzy NSZ „Główny ciężar walki spoczywał na pionie bojowym NZW - Pogotowiu Akcji Specjalnej. Siatka organizacyjna PAS była wydzielona i zachowywała autonomię na wszystkich szczeblach NZW. W ramach PAS tworzono oddziały zbrojne, przeznaczone do ochrony organizacji, rozbijania więzień komunistycznych, zaopatrywania organizacji w środki finansowe i techniczne oraz likwidacji najgroźniejszych agentów UB, milicji i PPR. Największe zgrupowania PAS, tworzone z połączenia mniejszych oddziałów, działały m.in. na Północnym Mazowszu, w Białostockiem, Lubelskiem i Rzeszowskiem. Ponadto istniały oddziały partyzanckie NZW, podlegające poszczególnym komendantom powiatowym. Wielokrotnie toczyły one regularne walki z oddziałami Armii Czerwonej, wojska, KBW i UB. Władze komunistyczne organizowały zakrojone na szeroką skalę obławy i pacyfikacje, w których wg oficjalnych historyków od „utrwalania władzy” brało udział po ich stronie do kilkunastu tysięcy ludzi, wspomaganych lotnictwem i bronią pancerną. O istnieniu i trwaniu podziemia w takich warunkach decydował przede wszystkim fakt, że ludność wiejska była zapleczem kadrowym i zaopatrzeniowym oddziałów zbrojnych oraz udzielała informacji o przesunięciach wojska i KBW”.
Zważywszy na to czyj symbol wzbudził nienawiść antyfaszystów, warto zadać pytanie, czy w ich antyfaszyzmie, chodzi o walkę z rasizmem i ksenofobią, czy może o kontynuowanie terroru komunistycznego, eksterminacji polskich patriotów.
Jan Bodakowski
za: naszdziennik.pl
fot. facebook, Narodowa Hajnówka
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl