Hańba! Pseudokibice ukochanej drużyny Jana Pawła II zamordowali mężczyznę!

Ale wstyd! Gdyby widział to Jan Paweł II, na pewno nie byłby dumny ze swoich ziomków. Pseudokibice Crakovii przyznali się do zabicia mężczyzny – kibola Wisły Kraków.

Chodzi o 22 mężczyzn, oskarżonych o udział w śmiertelnym pobiciu mężczyzny przy ul. Dobrego Pasterza w Krakowie. Przyznali się do winy i chcą dobrowolnie poddać się karze. Za taki występek grozi im najwyżej po 5 lat więzienia.

Jak podaje krakowski portal KRK NEWS pseudokibice Cracovii oskarżeni są za ustawkę pod Multikinem przy ulicy Dobrego Pasterza.

„Początek krwawej jatki był banalny – dwóch fanów przeciwnych zespołów wybrało się na film. Jeden miał ze sobą smycz Lechii Gdańsk, z która sympatyzują kibice Wisły. To doprowadziło do konfliktu, a obaj kibole zaczęli wzywać „posiłki” - opisuje redakcja portalu.

I dalej czytamy: „Wiślacy przyjechali kilkoma prywatnymi samochodami. W krzakach, nieopodal kina, czekali już na nich kibole Cracovii. Naciągnęli kominiarki i ruszyli do ataku. Gdy przeciwnicy zacięli uciekać napastnicy ruszyli w pościg. Dwie ofiary dopadli na parkingu przed Parkiem Wodnym. Jedna z nich została ugodzona nożem w plecy. Dariusz Dz. nawet nie zdążył rozłożyć nawet trzymanego w ręce swojego noża. Upadł i dostał kolejne ciosy. Okazały się śmiertelne…”

Dz. miał rany tłuczone głowy, klatki piersiowej oraz przebite płuco. Wykrwawił się na śmierć. Z kolei Piotr Ż. został zaatakowany nożem, maczetą i drewnianym stylem. Doznał ran tłuczonych głowy, rany kłutej w okolicach żeber. Miał uszkodzone żebro oraz żołądek – czytamy na krakowskiej stronie.

Szkoda, że doszło do takiej przykrej w skutkach „sceny”. Tymbardziej, że Cracovia to ukochana drużyna Jana Pawła II. Koszulka z numerem jeden wciąż jest zarezerwowana tylko dla niego...

Michał Polak

za: krknews.pl

fot. P. Drabik/flickr.com, creative commons

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.