Rząd wypowiedział wojnę nie tylko górnikom. Tym razem poleje się krew?
Przewodniczący zarządów regionów i sekretariatów branżowych NSZZ "Solidarność", tworzących krajowy sztab protestacyjny ogłosili na terenie całego kraju pogotowie strajkowe. Obradujący w piątek w Katowicach sztab, przygotował scenariusz działań wspierających protesty górnicze. Szczegóły są ściśle tajne. Czy jeżeli związkowcy wyjdą na ulicę koalicja PO-PSL wyśle czołgi?
Wszystkie działania krajowej "Solidarności" uzależnione będą od decyzji Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Regionu Śląsko-Dąbrowskiego i przebiegu negocjacji, który Komitet obecnie prowadzi. Członkowie sztabu przygotowali scenariusze działań. Wszystkie ustalenia sztabu są poufne i będą ujawniane bezpośrednio przed ich podjęciem.
Robocze spotkanie przedstawicieli Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego (MKPS) z delegacją rządową, do którego doszło w czwartek, nie przyniosło - jak można było się spodziewać - rozstrzygnięć, jego przebieg dał jednak - zdaniem górniczej Solidarności - pewne nadzieje na porozumienie. - Nie ma jeszcze światełka w tunelu, ale iskierka zaczyna się żarzyć - skomentował Dominik Kolorz, przewodniczący Zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ "Solidarność", uczestnik rozmów.
Górniczy związkowcy dwoją się i troją, aby pokazać rządzącym, że nie chcą uciekać się do środków ostatecznych. Rząd jednak wykorzystuje ten czas nie dla wypracowania rozwiązań, ale maksymalnie szybkiej realizacji założonych celów, w tym przede wszystkim likwidacji polskiego górnictwa węglowego.
- To co do tej pory się działo, od początku aż do spotkania z panią premier, było farsą. Jeśli ktoś nie rozumie, co to znaczy "zaczynać od zera", to trudno toczyć takie rozmowy. Na szczęście od wczoraj rzeczywiście szukamy rozwiązań merytorycznych i przede wszystkim przyszłościowych, takich żeby kopalnie nie były zlikwidowane - powiedział szef górniczej Solidarności Dominik Kolorz przed kolejną turą negocjacji.
Czwartkowe spotkanie rządowo-związkowego zespołu roboczego mającego na celu wypracowanie porozumienia związanego z programem restrukturyzacji górnictwa miało charakter kameralny. Stronę związkową reprezentowało trzech przedstawicieli MKPS: oprócz szefa śląsko-dąbrowskiej "S", byli to przewodniczący Związku Zawodowego Górników w Polsce Dariusz Potyrała i przewodniczący Związku Zawodowego "Kadra" Dariusz Trzcionka. Delegacja rządowa również składała się z trzech osób: pełnomocnika rządu do spraw restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego Wojciecha Kowalczyka, wiceminister skarbu Rafała Baniaka oraz wiceminister pracy i polityki społecznej Jacka Męciny.
We wtorek 20 stycznia odbędzie się w Katowicach spotkanie z OPZZ i Forum Związków Zawodowych, na którym zapewne zapadną kolejne decyzje.
KMK
Źródło: Solidarność
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl