Zwrot ws. Smoleńska: Rosjanie jednak nie pozwolili zejść poniżej 100 metrów?
Coraz bardziej mętna atmosfera przed mającym nastąpić jutro opublikowaniem nagrań (stenogramów) kontroli lotów na Siewiernym oraz załogą JAK-40, który ok. godzinę przed rozbiciem rządowego Tu-154M wylądował w Smoleńsku.
Takie rewelacje ujawnia Radio Zet. O pozwoleniu na zejście na 50 metrów dla samolotu JAK-40 mówił wcześniej nieżyjący już technik pokładowy tego samolotu Remigiusz Muś.
Twierdził on, że po wylądowaniu maszyny m.in. z dziennikarzami na pokładzie, pozostał w kabinie i słyszał przez radio rozmowę między załogą rządowego tupolewa a wieżą kontroli lotów. Według jego zeznań kontrolerzy pozwolili również załodze Tu-154M na zejście poniżej dozwolonego pułapu 100 metrów.
Tych zeznań nie potwierdza stenogram nagrań pomiędzy wieżą a prezydencką maszyną.
Jutro Naczelna Prokuratura Wojskowa opublikuje zapis rozmów wieży kontroli lotów ze Smoleńska z załogą samolotu JAK-40.
Michał Polak
za: radiozet.pl
fot. sejm.gov.pl
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl