Polska sprowadza węgiel z... Ukrainy
Wynika z odpowiedzi Ministerstwa Gospodarki na interpelację posła Bogdana Rzońcy (PiS), przesłanej 24 września 2014 roku. Jak zatem premier Ewa Kopacz zamierza skłonić Ukrainę do importowania polskiego węgla, skoro sprowadzamy węgiel z terytorium tego kraju?
Wszystko wskazuje na to, że zapis o intencji rządu naszych wschodnich sąsiadów, iż nie tylko że będą sprowadzać z Polski węgiel, ale na dodatek przystosują do niego swoje elektrownie można, podobnie jak i zapewnienia premier Ewy Kopacz, że tak się rzeczywiście stanie, włożyć między bajki. Co więcej, posłowie opozycji obawiają się, że ów import "czarnego złota" z Ukrainy zwiększy się z chwilą realizacji zamiaru zamknięcia polskich kopalń.
To, że zostaną zamknięte jest jedynie kwestią czasu, co przyznał sam wicepremier Janusz Piechociński, który w chwili szczerości miał ponoć wyznać, odnosząc się do podpisanego niedawno porozumienia z górnikami, że ci ostatni nie wiedzieli, co podpisują.
Julia Nowicka
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl