W gminie Kamieńsk (woj. łódzkie) dwaj mężczyźni, 29 i 36-letni, upili dwuletniego chłopca. Jak się później okazało, miał on blisko 2 promile alkoholu we krwi. Policja ustaliła, że sprawcy podali dziecku wódkę dla żartu. Chłopiec najprawdopodobniej wypił 3 kieliszki trunku.
Wiadomo, że we wtorek chłopcem miał opiekować się jego dziadek, który był zajęty obsługą klientów w sklepie. Pod jego nieuwagę dziecko podeszło do mężczyzn pijących alkohol za lokalem. Tam jeden z nich dał mu kieliszek z wódką.
Kiedy chłopiec wrócił do sklepu, dziadek zauważył, że dziecko dziwnie się zachowuje, czuć było od niego również alkohol. O fakcie powiadomił matkę chłopca, która zawiozła go do szpitala. Tam poddano go odtruciu.
Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i jeszcze dziś usłyszą zarzuty rozpijania małoletniego, a także narażenia chłopca na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia. Grozi im do trzech lat pozbawienia wolności.
Źródła: onet.pl
