TVN na siłę udowadnia, że Kopacz nie zna angielskiego! [WIDEO]
[SZOK] Ewa Kopacz udowodniła, że zna angielski, mimo, że internetowi hejterzy, nakręcani przez liberalno-lewicowe media usiłują twierdzić inaczej.
Część internautów wychwyciła, że premier Ewa Kopacz, podczas porannej wycieczki pociągiem na Pomorze nie popisała się znajomością języków obcych. Podczas rozmowy z Kanadyjczykami szefowa rządu, była zdana jedynie na swojego doradcę Michała Kamińskiego i to on tłumaczył premier co mówią obcokrajowcy.
Ewa Kopacz pytała turystów zza granicy m.in. o to, czy podoba im się Polska. Kiedy Kanadyjczycy odpowiedzieli, że w naszym kraju jest „dużo zieleni i parków” szefowa rządu stwierdziła: „Powiedzcie to Polakom. Tym, którzy nie wierzą, że Polska jest piękna!”.
Jednak to, co umknęło uwadze większości mediów, to ostatnie stwierdzenie Michała Kamińskiego, który w pewnym stopniu prywatnie zwierzył się turystom z Kanady, że jego ojciec pochodził z Kandy. Powiedział to po angielsku, zaś moment później Ewa Kopacz po polsku z niedowierzaniem zapytała Kamińskiego: „Ty masz ojca z Kanady?”. (Ostatnie 20 sekund nagrania):
Oceniamy, że to poważna manipulacja, jakiej dopuściły się media. Taki zabieg miał na celu wzbudzenie swego rodzaju litości lub współczucia u odbiorów, którzy przejęci losem „zmieszanej z błotem”, bądź co bądź jednej z najważniejszych osób w państwie, solidaryzują się z nią.
A przecież nie o to chodzi, prawda?
Z drugiej strony, to nawet lepiej, jesli ważna osoba w państwie posługuje się językiem ojczystym, nie usiłując na siłę kaleczyć obcego języka...
Michał Polak
fot. yt
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl