Stonoga: Lepper został zamordowany
Zbigniew Stonoga na swoim profilu na facebooku ujawnia kulisy zbrodni na szefie Samoobrony Andrzeju Lepperze. - Publikację kieruję szczególnie do dziennikarzy śledczych. Zamiast pisać głupoty o Stonodze dokończmy razem to śledztwo - apeluje do dziennikarzy.
W czerwcu 2011 roku Zbigniew Stonoga trafił do szpitala laryngologicznego w Aninie w którym z powodu nawracających angin usunięto mu migdałki. - Zabieg jak każdy inny trwa chwilę ale mnie ponad tydzień po nim wciąż bardzo boli. Idę do (żyjącej) Pani doktor i mówię leżę po migdałkach już tydzień i wciąż boli - relacjonuje.
Pani doktor odpowiada "A wie Pan nie mamy tutaj neurostymulatora i czasami się tak zdarza…".
-A ile kosztuje ten neurostymulator?
-Ok 100.000 zł
-To proszę zadzwonić niech go przywiozą ja zapłacę.
Po kilkunastu godzinach sprzęt jest w szpitalu gotowy dla innych pacjentów (zabezpiecza ewentualne uszkodzenia nerwu twarzowego) dla mnie już za późno.
Przez ten zakup Zbigniew Stonoga utrwalił się w pamięci zespołu. Zapamiętano go również dzięki temu, iż kilkakrotnie w szpitalu odwiedzał go Andrzej Lepper ze swoim kierowcą. Kiedy we wrześniu 2011, już po śmierci Andrzeja Leppera Zbigniew Stonoga trafia ponownie do wspomnianej lekarki, skarżąc się na utrzymujący się ból, otrzymuje pomoc. Lekarka jednak zachowuje się dziwnie, jest zmieszana
- Ja Panu muszę coś powiedzieć
- Słucham
- Pan znał się z Andrzejem Lepperem i wie Pan…..
- No niechże Pani powie o co chodzi!
- Moja koleżanka z roku pracuje na Oczkach i ta sekcja była w piątek, a raczej już w sobotę o godz 2.07 ona wykryła śladowe ilości skoliny, pęknięty worek osierdziowy i niewidoczną bruzdę wisielczą - oni ją poprawiali…
- A co to jest skolina?
- To taki preparat zwiotczający mięśnie.
- On konał świadomie,a ten worek osierdziowy pękł najprawdopodobniej ze strachu. Pani Doktor to jak ta koleżanka się boi a taka jest prawda niech weźmie video z sekcji i chodźmy do notariusza sporządzić stosowne oświadczenie z datą pewną.
Andrzej Lepper spotyka się ze mną bardzo często - nie ma środków na ratowanie syna. Zostałem tylko ja, którego wystawił komuchom na pożarcie.
Doprowadzam do rozmowy Janusza Kaczmarka i Śp Leppera u mnie w kancelarii przy JP II w Warszawie - nie wiem czy się pogodzili.
Na trzy dni przed śmiercią Lepper chce się spotkać bardzo z Jarosławem Kaczyńskim w ręku kurczowo trzyma kasetę VHS - dostał ją od Łukaszenki za pośrednictwem białoruskiego ministra Siemaszko, którego syn jest na ówczas attache handlowym ambasady Republiki Białorusi w Polsce.
Na kasecie jest nagrane miejsce katastrofy smoleńskiej i strzały do trzech ciał niby w zgodzie z jakimś prawem - aby ulżyć w cierpieniu konającej tkance ludzkiej.
Lepper dodaje On mnie zaprosił na kolację (JK) wiedząc, że rano mnie zniszczy ale musi to zobaczyć…(afera gruntowa). Tłumaczę Śp Andrzejowi Lepperowi to nie tak!
to była wojna Wasserman-Ziobro a nie Kaczyński-Pan-wkręcili go!
Nie wiem czy do spotkania z JK doszło.
Po jakimś czasie….
Mój wieloletni przyjaciel, znany warszawski notariusz nocą zostaje wezwany w Polskę, że niby jego syn malował graffiti na wagonach kolejowych (chłopak 35 lat po studiach?!). Jedzie do Bydgoszczy i odbiera Daniela z tym, że jest pewien problem dziwni Panowie pytają o oświadczenie i depozyt…Andrzej nie udziela żadnej odpowiedzi, powie to mi za kilka dni.
Prośby o zwrot dokumentu powtarzają się jeszcze w niecodziennych odwiedzinach o charakterze nieprocesowym. Żona notariusza wypada z okna w centrum Warszawy z wysokości 2 metrów i ginie. Koleżanka z roku Pani dr. zniknęła i nikt jej już nigdy nie widział.
Julia Nowicka
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl