Koniec wydobycia węgla w Zagłębiu Dąbrowskim
Dzisiaj z kopalni Kazimierz-Juliusz w Sosnowcu wyjedzie ostatnia tona węgla. Wraz z końcem wydobycia w tym zakładzie kończy się historia górnictwa w Zagłębiu Dąbrowskim.
- To będzie bardzo smutny dzień dla pracowników kopalni i okolicznych mieszkańców, bo kopalnia przez tyle lat służyła i jednym, i drugim, dawała miejsca pracy. Równie smutne jest to, że nie widać na razie niczego, co mogłoby tę kopalnię zastąpić - Grzegorz Sułkowski, przewodniczący "Solidarności" w kopalni Kazimierz-Juliusz nie krył rozgoryczenia.
Sosnowiecka kopalnia zatrudnia obecnie 101 osób. W zakładzie pracuje też ponad 400 górników oddelegowanych przez Katowicki Holding Węglowy. - 1 czerwca tych 101 pracowników na podstawie artykułu 231 Kodeksu pracy przejdzie do Spółki Restrukturyzacji Kopalń, część na pewno skorzysta z urlopów górniczych i jednorazowych odpraw – tłumaczy przewodniczący.
Jeszcze w zeszłym roku w kopalni pracowało ponad 1000 osób. Pod koniec sierpnia Katowicki Holding Węglowy, który jest 100-proc. udziałowcem spółki, poinformował, że wydobycie w Kazimierzu-Juliuszu zostanie wygaszone z końcem września. Wcześniej planowano, że kopalnia będzie fedrować do maja 2015 roku. Decyzja władz KHW wywołała falę protestów, których kulminacją był rozpoczęty 24 września podziemny protest. Nad ranem 28 września po całonocnych rozmowach związki zawodowe podpisały porozumienie z przedstawicielami Katowickiego Holdingu Węglowego i stroną rządową gwarantujące wszystkim pracownikom Kazimierza-Juliusza pracę w strukturach KWH na takich samych warunkach jak inni pracownicy holdingu.
Na mocy porozumienia kopalnia zamiast szybkiej likwidacji trafiła do Spółki Restrukturyzacji Kopalń, gdzie wydobycie było stopniowo wygaszane. Przekazanie kopalni do SRK rozwiązało także problem zakładowych mieszkań. Pracownicy kopalni obawiali się, że ich mieszkania po upadłości kopalni zostaną sprzedane jako część majątku zadłużonego zakładu. Po przejęciu zasobów mieszkaniowych Kazimierza-Juliusza przez SRK i oddłużeniu ich hipoteki lokatorzy zyskali prawo wykupu swoich mieszkań za cenę stanowiącą ułamek ich wartości.
Kazimierz-Juliusz funkcjonujący od 1884 roku to ostatnia kopalnia w Zagłębiu Dąbrowskim. Jeszcze dwie dekady temu działało tu osiem zakładów górniczych. W pierwszej połowie lat 90 zamknięto kopalnie Saturn i Paryż. W latach 1998-2000 likwidacji uległy kopalnie Porąbka-Klimontów, Sosnowiec, Grodziec i Niwka-Modrzejów.
JN/hd
Źródło: Solidarność
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl