Legendy i ględy

0
0
0
Chrystianizacja
Chrystianizacja / Jan Matejko

Obrodziło nam legendami. Ich wielkie zasoby istnieją nie tylko w zapiskach etnografów, na czele ze sławnym Oskarem Kolbergiem. Sporo z nich nadal krąży między ludźmi, głównie na wsi i innych małych zbiorowościach, których, tak jak w dużych miastach, nie wymieszała betoniarka wojny. Jako ciągle odnawiana opowieść mają bowiem szanse przetrwać tylko tam, gdzie żyją kolejne pokolenia dawnych mieszkańców.

Legenda nie jest jednak, jak najczęściej się sądzi, taką sobie starą bajką opowiadaną dla rozrywki. Ma istotne znaczenie dla odczytania dziejów narodu, danej miejscowości albo pojedynczych rodzin. To ważne źródło poznania, stojące w jednym szeregu z historią udokumentowaną pismem i zabytkami materialnymi. Jest echem z odległej przeszłości, rodzajem relacji o niej. Poważny badacz legendy nie lekceważy, szukając w niej ścieżek w minione wieki.


       Przykładów, że warto traktować legendy poważnie jest zadziwiająco wiele. Szczególnie kiedy śladów dawnego tyle co kot napłakał. W to puste miejsce wkraczają właśnie przekazy ustne, które uzupełniły luki choćby w historii Afryki. Dzięki nim dowiedziano się, że ludy Czarnego Lądu, długo uważane za odwiecznie prymitywne, w zamierzchłych epokach wytworzyły bogatą kulturę, czego dowodzą choćby legendarne opowieści ludu Hausa. Dodam, że zbiór pod tym tytułem ukazał się także w Polsce (1988 r.)


       Dociekający prawdziwości legend nieraz stawali zdumieni przed faktami, które tę prawdziwość potwierdzały. Tak było w Australii. Wedle opowieści krążących między rdzennymi jej mieszkańcami - Aborygenami ląd ów w zamierzchłych czasach dotknęło potworne zniszczenie przez okalające wody oceanu. Współczesne analizy geologiczne wykazały, iż wydarzenia te rzeczywiście miały miejsce, ale przed…15 tysiącami lat! Przekaz ustny o tym zdołał przetrwać przez 750 pokoleń! Ten szokujący przypadek jest oczywistym dowodem, że legendy mogą zawierać nie tylko ziarno prawdy, ale istotną tej prawdy część.


       Również w naszym kraju legendy są pomocą w „czytaniu” przeszłego czasu. Wobec ich bogactwa niełatwo było wybrać dosadny przykład, choć zajmuję się tym tematem od wielu lat. Jako że pochodzę z krainy zwanej Podkarpaciem, sięgnęłam do swoich stron. Opodal starego miasta Żmigród przy wsi Mrukowa wyrasta wzgórze zwane Zamczyskiem Mrukowskim. Wspominał o nim w XV w. Jan Długosz, pisząc w kronikach: „…Góra skalista i wysoka pokazująca ślady dawnego zamczyska…” Do historii notowanej przez dziejopisa dołączyły legendy. Okoliczna ludność od pokoleń utrzymywała bowiem, iż stał na Zamczysku murowany zamek księcia lub króla Mruka, władcy całego Podkarpacia. Toczył on boje z napastliwym sąsiadem z zamku na wzgórzu Walik. Kiedy to było? Sprawę pomogła wyjaśnić archeologia. Okazało się, że na Waliku zachowały się wały obronne z czasów Wiślan, czyli z ok. IX wieku. A na Zamczysku Mruka są ślady prastarej rozległej budowli murowanej, jakie wznosili wyłącznie władcy o dużym znaczeniu. Był to dowód, że mający ponad tysiąc lat przekaz opisuje prawdziwe zdarzenia. Podobnych przykładów mamy w Polsce wiele. Świadczą one, że kraj naszych praprzodków był ucywilizowany i dobrze zorganizowany już w czasach przedchrześcijańskich.


        Zaprzeczeniem tego wydają się pewne legendy jakby doszyte do polskiego zbioru. Taką właśnie w pogadance dla młodzieży przytoczył pracownik Muzeum Polin Piotr Kowalik. Podobno przed tysiącem lat, gdy zjawili się na naszych terenach Żydzi, rósł tu las. Głos z nieba rzekł do przybyszy, że tu właśnie mają być, tu odpoczną. Czyli ziemię tę obiecał sam Bóg. Cóż, można i tak… Jednak dane historyczne mówią, że Żydzi osiedlali się u nas dopiero od XIII w., zaś ci wcześniejsi byli tylko przejezdnymi handlarzami niewolników. Ponad dekadę temu inny historyk na łamach pewnej gazety sugerował, że według znanej legendy to przybycie Żydów ucywilizowało nasz kraj. Ha! Długo grzebałam w źródłach chcąc tę „znaną legendę” odnaleźć. Bezskutecznie. Widać nie jest taaaka znana.       

Jak widać także legendy mogą być wielce pomocne przy tworzeniu rozmaitych mitów.
                                                                          

Źródło: Zuzanna Śliwa

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną