Franz Timmermans straszy Europę Środkową powrotem granic
Franz Timmermans, podczas debaty kandydatów na szefa Komisji Europejskiej, powiedział: "Jeśli kraje Europy Środkowo-Wschodniej nie będą wykazywały solidarności ws. uchodźców, wcześniej czy później zostaną przywrócone granice w Europie".
Timmermans stwierdził także: "Solidarność jest nie tylko wobec czegoś, co się nam podoba, ale czasem wobec czegoś, co się nam nie podoba. Jeśli kraje Europy Środkowo-Wschodniej będą nadal odmawiać solidarności, wcześniej czy później zostaną przywrócone granice w Europie".
Timmermans miał zapewne na myśli Węgry, Czechy i Polskę, które są na celowniku urzędników z Brukseli mimo, że większość krajów wspólnoty nie przyjęła uchodźców. Zarzut o niesolidarność jest absurdalny, bo Polska przyjęła w ostatnich latach nawet dwa miliony Ukraińców. Poza tym kwestię otwartych granic reguluje układ z Schengen, który obejmuje nawet te kraje, które nie są we wspólnocie jak Szwajcaria czy Norwegia.
Pogróżki te należy traktować więc jako przedwyborcze hasła, które mają pokazać jak prounijny jest Timmermans.
Źródło: Redakcja