Propozycje premiera dotyczące zaostrzenia kar za pedofilię
By Olaf Kosinsky - Praca własna, CC BY-SA 3.0 de, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=71114529 /
15 maja premier Mateusz Morawiecki przemawiał w sejmie, prezentując pomysły rządu na zaostrzenie kar za pedofilię.
Z kolei w środę w Sejmie rozpoczęły się prace nad projektem nowelizacji Kodeksu karnego, która zakłada między innymi podwyższenie górnej granicy kar za pedofilię do 30 lat, podwyższenie wieku ochrony prawnokarnej dzieci do 16 lat i brak przedawnienia w ściganiu i sądzeniu "przestępstw polegających na zgwałceniu małoletniego poniżej 16 lat". (http://www.tvn24.pl)
Z kolei w środę w Sejmie rozpoczęły się prace nad projektem nowelizacji Kodeksu karnego, która zakłada między innymi podwyższenie górnej granicy kar za pedofilię do 30 lat, podwyższenie wieku ochrony prawnokarnej dzieci do 16 lat i brak przedawnienia w ściganiu i sądzeniu "przestępstw polegających na zgwałceniu małoletniego poniżej 16 lat". (http://www.tvn24.pl)Premier mówił:
Rząd chce podwyższyć górną granicę kary za pedofilię do 30 lat, podwyższyć wiek ochrony prawno-karnej do 16 roku życia i wprowadzić brak przedawnienia dla przestępstw polegających na zgwałceniu osób poniżej 16 roku życia.
Premier powiedział: "Musimy odpowiedzieć sobie na podstawowe pytanie, jakiej Polski chcemy. Czy pobłażliwej wobec bandytów, czy Polski, która zdecydowanie postępuje wobec ludzi, którzy okrutnie zawinili. Nasze działania dotyczące zmian w kodeksie karnym zmierzają do tego, aby sądy stosowały kary wyższe i aby była nieuchronność kary".
Czy chcemy Polski sprawiedliwej dla wszystkich, czy pobłażliwej, tolerancyjnej dla występnych bandytów, dla ludzi niedobrych, czy chcemy Polski, która zdecydowanie postępuje wobec ludzi, który ponad wszelką wątpliwość zawinili - i to okrutnie zawinili - czy Polski pobłażliwej, Polski, która przyzwala na niewłaściwe, skrajnie patologiczne często zachowania - pytał premier. - Stąd propozycja, którą rząd składa przez Sejmem - podkreślał. (http://www.tvn24.pl)
Czy chcemy Polski sprawiedliwej dla wszystkich, czy pobłażliwej, tolerancyjnej dla występnych bandytów, dla ludzi niedobrych, czy chcemy Polski, która zdecydowanie postępuje wobec ludzi, który ponad wszelką wątpliwość zawinili - i to okrutnie zawinili - czy Polski pobłażliwej, Polski, która przyzwala na niewłaściwe, skrajnie patologiczne często zachowania - pytał premier. - Stąd propozycja, którą rząd składa przez Sejmem - podkreślał. (http://www.tvn24.pl)
Źródło: Redakcja