Pisarze nurtu narodowego

0
0
0
Pisarze nurtu narodowego
Pisarze nurtu narodowego / capitalbook.com.pl

Lewica wmawia Polakom, że narodowcy nic sobą intelektualnie nie reprezentują. Pomimo że jest to absurdalne stwierdzenie, dla każdego, kto ma minimalną wiedzę o historii najnowszej, wielu w te lewicowiec brednie wierzy. Sprzyja im powszechna ignorancja, która w dużej części jest wynikiem świadomej polityki lewicy mającej na celu ogłupienie narodu polskiego, by pokornie dawał się terroryzować lewicowej tyrani.

By walczyć antypolską lewicową kampanią kłamstw i ukrywania faktów należy samemu zdobywać wiedzę, między innymi z lektury książek poświęconych historii ruchu narodowego. Wśród nich warto zwrócić uwagę na publikacje dotyczące ludzi kultury, którzy związani byli z myślą narodową lub dla myśli narodowej stanowili inspiracje.

 

W zdobyciu informacji o roli myśli narodowej w kulturze może pomóc publikacji wydawnictwa Capital „Pisarze nurtu narodowego" autorstwa Stanisława Stanika. Jak informuje wydawca, książka „Pisarze nurtu narodowego" „to podróż przez kilka wieków polskiej kultury i polskiej historii, widzianych przez pryzmat wielkich, znanych i mniej znanych, polskich twórców. Ich losy i ich twórczość były ściśle związane z życiem narodu, w którym żyli i którego wzloty i upadki były przedmiotem ich troski. W szkicach Stanisława Stanika znajdzie czytelnik odpowiedź na pytanie — dlaczego Narodowa Demokracja była największym obozem politycznym w Polsce. Rząd dusz dzierżyła w dużej mierze dzięki związanym z nim twórcom kultury".

 

Na kartach pracy czytelnicy znajdą informacje o Wincentym Kadłubku, Władysławie z Gielniowa, Pawle Włodkowicu, Stanisławie ze Skalbmierza, księdzu Piotrze Skardze, Stanisławie Staszicu, Maurycym Mochnackim, Adamie Mickiewiczu, Norwidzie, Michale Czajkowskim, Romanie Dmowskim, Henryku Sienkiewiczu, Janie Kasprowiczu, Władysławie Reymoncie, Stanisławie Wyspiańskim, Todorze Jeske-Choińskim, Stefanie Żeromskim, Zygmuncie Różyckim, Ignacym Chrzanowskim, Zofii Kossak-Szczuckiej, Stanisławie Piaseckim, Ignacym Gałczyńskim, Włodzimierzu Pietrzaku, Wacławie Bojarskim, Andrzeju Trzebińskim, Tadeuszu Gajcym, Stanisławie Cat-Mackiewiczu, Melchiorze Wańkowiczu, Włodzimierzu Wnuku, Stanisławie Misakowskim, Józefie Harasymowiczu, Marii Odyniec, Jerzym Piertkiewiczu, Żukrowskim, Jerzym Czajkowskim, Zofii Korzeńskiej i Erneście Brylu.

 

Autorem wstępu do pracy "Pisarze nurtu narodowego" jest Jan Engelgard. Ten historyk z Muzeum Niepodległości stwierdził, że termin „pisarze nurtu narodowego" dotyczy „tych twórców, którzy w jakiś sposób byli powiązani z Narodową Demokracją. Nie musieli być członkami organizacji politycznej (tak było w wielu przypadkach), ale podzielali główne założenia programowe tego obozu politycznego, jego spojrzenie na sprawy polskie, polską historię".

 

Zdaniem Jana Engelgarda taki „był przypadek Władysława Reymonta, który do końca życia przyjaźnił się z Romanem Dmowskim, ale nigdy nie angażował się w politykę. Był też przypadek Jana Kasprowicza, który związał się z Narodową Demokracją stricte politycznie. Był i Henryk Sienkiewicz czy Stanisław Wyspiański, których fascynowała myśl Romana Dmowskiego, ale ich związki z ND były luźne".

 

Według historyka „autor szkiców podchodzi do tego pojęcia – »pisarze nurtu narodowego« – szeroko. Przeczytamy w tym zbiorze o literatach, którzy nie mieli żadnych związków z obozem narodowym, ale autor uznał ich twórczość za na wskroś narodową. I bardzo dobrze, bo pojęcie „narodowy" jest o wiele szersze niż „endecki". Zresztą sam Roman Dmowski, mający ambicje bycia twórcą, traktował swoje przyjaźnie z pisarzami poetami bardzo „liberalnie". Nigdy nie miał inklinacji do „ustawiania" ich pod kątem programu politycznego swojego obozu. Niektóre przyjaźnie szybko się kończyły, tak jak w przypadku Stefana Żeromskiego, ale zawsze zostawał szacunek".

 

W opinii Jana Engelgarda „szczególne podziękowania należą się Stanisławowi Stanikowi za przypomnienie współczesnym poetów pokolenia wojny ze „Sztuki i Narodu" oraz twórców związanych ze Stowarzyszeniem PAX po 1945 r. Mecenat PAX-u nad polską kulturą w okresie PRL to też jest wielka biała plama naszej świadomości. A przecież, kiedy czyta się o tych poetach, pisarzach czy krytykach literackich mogących tworzyć pod opiekuńczymi skrzydłami PAX-u, to dopiero wtedy dociera do nas prawda o tamtych czasach. Zofia Kossak, Jan Dobraczyński, Stanisław Rembek, Stanisław Cat-Mackiewicz, Melchior Wańkowicz, Antoni Gołubiew, Stanisław Grochowiak – te nazwiska mówią same za siebie".

 

Oddajemy do rąk czytelnikowi książkę wyjątkową – jest to podróż przez kilka wieków polskiej kultury i polskiej historii wdzianych przez pryzmat wielkich, znanych i mniej znanych polskich twórców. Ich losy i ich twórczość były ściśle związane z życiem narodu, w którym żyli i którego wzloty i upadki były przedmiotem ich troski. Warto to przypomnieć zwłaszcza dzisiaj, kiedy kultura stała się ogromnym śmietniskiem, polem do pseudokulturalnych eksperymentów, narzędziem do niszczenia narodów i ich tradycji.

 

Na stronie e-literaci.pl można zapoznać się z biogramem autora książki, nadesłanym do redakcji przez niego samego. Z notki biograficznej wynika, że „Stanisław Stanik, urodził się 7 sierpnia 1949 roku w Małoszycach, powiat Opoczno z ojca Antoniego Stanika i matki Anieli z Krakowiaków. Uczył się w Szkole Podstawowej w Poświętnem n/Pilicą, następnie w XXVIII Liceum Ogólnokształcącym w Łodzi, studiował polonistykę w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, specjalizując się w teatrologii. Był przewodniczącym Sekcji Twórczości Własnej przy Kole Polonistów. Pełnił funkcję redaktora pisma "Polonista". Prowadził grupę poetycką "Quinarius" (łac. Pięciu). Magisterium uzyskał za pracę "Zestaw inscenizacji sztuk Jerzego Szaniawskiego w latach 1917-1939". Otrzymał za nią Nagrodę Rektorską. Od 1974 roku pracował w popołudniówce "Echo Dnia" w Kielcach, w Wojewódzkim Domu Kultury w Radomiu, następnie od 1976 roku w Warszawie w Ochotniczych Hufcach Pracy, w redakcji "Kierunki" i w Państwowym Wydawnictwie Naukowym, gdzie pełnił funkcję sekretarza technicznego w kwartalniku naukowym "Archiwum Termodynamiki". Miał kontakt ze środowiskiem zajmującym się badaniami nad bronią atomową. Odszedłszy z PWN w sierpniu 1980 roku na propozycję Jerzego Leszina o przyjęcie do pisma "Integracje" odpowiedział odmownie, mając na względzie nie najlepsze doświadczenia młodego ruchu literackiego. Zatrudnił się potem w Technikum Mechaniki Precyzyjnej na warszawskiej Pradze i w Szkole Podstawowej na Saskiej Kępie. Należał do Stowarzyszenia Artystycznego "ZA" z siedzibą w Rawce koło Skierniewic, kierowanego przez Wiesława Sokołowskiego. W latach 1993-1994 był prezesem Oddziału Warszawskiego Związku Twórczego Pisarzy Polskich, pełniąc równocześnie funkcję sekretarza Zarządu Głównego tej organizacji, uchodzącej za alternatywny trzeci związek zawodowy pisarzy obok ZLP i SPP. Współdziałał wkrótce potem z warszawską grupą artystyczną "Świat", zrzeszającą twórców wielu dyscyplin sztuki. Po okresie kłopotów zdrowotnych został redaktorem w "Inspiracjach", wydawanych przez "Civitas Christiana", następnie w "Myśli Polskiej" (...) Wydał 18 książek (ostatnio wybór poezji "Na wszystkich schodach świata" ) oraz blisko 2 tysiące artykułów, recenzji i omówień".

 

Jan Bodakowski

Źródło: JB

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną