O tym kto naciska na Trumpa, czyli ambasadorowie atakują Polskę
Członkowie Konferencji Ambasadorów napisali list do prezydenta USA Donalda Trumpa tuż przed jego wizytą w Polsce, w którym namawiają go, by potępił niepraworządność w naszym kraju.
Napisali: "Polska osamotniona, otoczona nieprzyjaciółmi, skonfliktowana z sąsiadami i zdana - jak przed II wojną światową - wyłącznie na odległe geograficznie sojusze, to prosta droga do kolejnej katastrofy. W tym kontekście rola ‘konia trojańskiego’, kraju dryfującego na obrzeża wspólnoty wolności i demokracji, dokąd spycha Polskę obecny rząd, jest dla nas i dla naszych sojuszników, w tym także USA, destrukcyjna" .
Dodali bezczelnie: "Rozmontowywany jest trójpodział władzy, niszczone niezawisłe sądownictwo. Prawa człowieka są ograniczane, a narastająca opresja wobec politycznych oponentów oraz mniejszości - etnicznych, religijnych, seksualnych - jest nie tylko tolerowana, lecz wręcz inspirowana".
Na liście sygnatariuszy, czyli liście hańby znaleźli się: Jan Barcz, Maciej Klimczak, Jerzy Maria Nowak, Iwo Byczewski, Tomasz Knothe, Piotr Nowina-Konopka, Maria Krzysztof Byrski, Maciej Kozłowski, Agnieszka Magdziak-Miszewska, Mieczysław Cieniuch, Maciej Koźmiński, Piotr Ogrodziński, Tadeusz Diem, Andrzej Krawczyk, Ryszard Schnepf, Grzegorz Dziemidowicz, Andrzej Krzeczunowicz, Grażyna Sikorska, Urszula Gacek, Henryk Lipszyc, Wojciech Tomaszewski, Adam W. Jelonek i Piotr Łukasiewicz.
Źródło: Redakcja