Wideo. Dyskusja o nagrodzie dla Morawieckiego, bluźnierstwach o rzekomym objawieniu dla sowieckiego generała, a nawet o pedofilii

0
0
0
BIP - Bodakowski i Paszko - rozmowy bez cenzury
BIP - Bodakowski i Paszko - rozmowy bez cenzury / Prawy TV

W najnowszej rozmowie bez cenzury publicyści portalu Prawy pl. omówili kwestie: nagrody dla premiera Morawieckiego wręczonej na forum w Krynicy, rzekomych maryjnych objawień sowieckiego generała, nominacji kardynalskich, afery podkarpackiej, pedofil wśród polskich elit.

BIP - Bodakowski i Paszko — dyskredytowanie abpa Jędraszewskiego, zeznania Kosteckiego, pedofilia

https://www.youtube.com/watch?v=a5aALG2ugVM

 

Źródłem bluźnierczej opowieści o tym, jak to rzekomo Matka Boska objawiła się sowieckiemu dowódcy, miał być rzekomo artykuł z Niedzieli. W powielonej na różnych stronach informacji znajduje się link do tygodnika Niedziela, pod linkiem kryje się tekst, który nie ma nic wspólnego z II wojną światową. Pod tekstem widnieje też informacja, że historia Koniewa to „wyjątek z książki ks. dra Józefa Marii Bartnika SJ ''Matka Boża Łaskawa a Cud nad Wisłą''" (tytuł sugeruje, że książka tak jak artykuł opisuje wydarzenia z 1920 roku). W informacji pod opowieścią o Koniewie jest również stwierdzenie, że „wyjątek ten zamieścił Tygodnik Niedziela pod tytułem: Marszałek Iwan Koniew: To ONA tamtego dnia była u mnie!"

 

Bluźniercza opowieść o rzekomym objawieniu dla Koniewa głosi, że „W styczniu 1945 r. marszałek Iwan Koniew, prowadząc Armię Czerwoną na Berlin, zatrzymał się pod Częstochową, by przegrupować wojska. Zajął kwaterę i przy stole zasłanym mapami opracowywał plany strategiczne. Wtem pojawiła się przed nim kobieta, ubrana na czarno, w czarnym szalu na głowie, i zwróciła się do niego po rosyjsku: Idź i natychmiast rozpocznij ofensywę na Częstochowę! Powiedziawszy to, wyszła. Koniew, mocno zaskoczony, wybiegi z kwatery i pytał żołnierzy trzymających wartę: „Gdzie jest ta kobieta, która była u mnie?". Lecz ci odpowiedzieli: „Nie było tu żadnej kobiety!". Marszałek Koniew, powróciwszy do kwatery, nie namyślając się wiele, cofnął poprzedni rozkaz, a wydał nowy, nakazujący natychmiastowy wymarsz na Częstochowę".

 

Bluźnierstwem jest pomysł, że Matka Boska miałaby pomagać zbrodniczej Armii Czerwonej, która mordowała polskich patriotów oraz której celem było zniszczenie chrześcijaństwa i podporządkowanie całego świata satanistycznemu ze swej natury komunizmowi. Bluźnierstwem są sugestie, że Matka Boska pomogła komunistom zniewalać Europę i w konsekwencji prześladować chrześcijan.

 

Iwan Koniew został bolszewickie i żołdakiem Armii Czerwonej w 1918, czyli walczył o ustanowienie komunistycznej tyrani, której celem było zniszczenie wiary i eksterminacja chrześcijan. W zbrodniczej Armii Czerwonej zrobił karierę. Dowodził podczas II wojny światowej jednostkami Armii Czerwonej, której celem było zniewolenie kolejnych narodów, by na ich terytorium niszczyć Kościół. Karierę kontynuował po wojnie. Jego powojenną zbrodnią było dowodzeniem ataku sowieckiego na Węgry w 1956 roku, którego celem było wymordowanie węgierskich patriotów.

 

Odnosząc się do kwestii pedofilii wśród polskich elit, warto przypomnieć wywiad z Grzegorzem Górnym (przeprowadzony przez Dorotę Niedźwiecką) opublikowany na łamach „Opcji na prawo).

Jak można się dowiedzieć z wywiadu, pedofilia to problem ogólnospołeczny. Z turystyki pedofilskiej, wyjazdów do biednych krajów w celu seksualnego wykorzystywania dzieci, rocznie korzysta 3 miliony mężczyzn. Zyski z pedofilskiej pornografii rocznie wynoszą powyżej 20 miliardów dolarów. W amerykańskich szkołach doszło do 100 razy większej ilości przypadków wykorzystywania nieletnich niż wśród amerykańskiego kleru, jednak problem pedofilii w edukacji jest tematem nieobecnym w dyskusjach publicznych. Kościół katolicki jest „jedyną organizacją, która postanowiła sobie poradzić z tą plagą we własnych szeregach".

 

Czytelnicy z łamów „Opcji na prawo" dowiedzą się, że na zachodzie powszechne jest dążenie do legalizacji pedofilii. W USA 240 kongresmenów popiera „Ustawę o równości LGBT", która legalizuje seks dzieci z dorosłymi. Seks indoktrynacja w szkołach, skłanianie dzieci do aktywności seksualnej, rozbudzanie zainteresowania dzieci seksem, ma na celu wyhodowanie kolejnych ofiar dla pedofilów. Dzieci pod wpływem szkolnej seks indoktrynacji zaczynają się postrzegać i traktować jako obiekty seksualne. Szkolna seks indoktrynacja powoduje wzrost odsetka dzieci podejmujących aktywność seksualną i spadek wieku, w którym dzieci zaczynają być aktywne seksualnie. Dzieci szkolna seks indoktrynacje traktują jako zachętę do podejmowania aktywności seksualnej. Wprowadzenie seks indoktrynacji do szkół prowadzi do tego, że społeczeństwo traktuje osoby niepełnoletnie jako zdolne do odpowiedzialnego podejmowania relacji seksualnych.

 

Z wypowiedzi konserwatywnego publicysty wynika, że prowadzanie seks indoktrynacji do szkół sprzyja pedofilom, którzy twierdzą, że seks dziecka z dorosłym, jest korzystniejszy dla dziecka od seksu z równolatkiem, bo dorośli są bardziej doświadczeni i swoją wiedzą służą nieletnim w odkrywaniu tego, jak czerpać satysfakcje z seksu. Zindoktrynowane w szkołach dzieci są gotowe wierzyć w te pedofilskie brednie, podobnie jak ich zindoktrynowani przez lewice rodzice.

 

Jan Bodakowski

Źródło: Jan Bodakowski prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną