UPR z ONZ przeciw ludziom

Tym samym pozwala na modelowania prawa w kierunku praw człowieka. Stanowi model do płynnego definiowania pojęć. Universal Periodic Review nie jest czymś stałym i jasno określonym. Bardziej odzwierciedla bieżące działania i kierunki członków Organizacji Narodów Zjednoczonych.

Dla Polski Universal Periodic Review jest niczym innym, jak zbiorem cykli określającym chwile przełomowe dla kwestii związanych z ideami praw człowieka. Obecny cykl rozpoczął się 9 maja 2017 i składa się z faz. W listopadzie 2019 będzie to śródterminowe raportowanie w ramach tak zwanego podążania. Na listopad 2020 planowany jest etap konsultacji narodowych. Po nim w lipcu 2021 nastąpi okres wykonywania projektu, czyli ustalenia nowego prawa. Następnie po okresie przygotowania na 30 września 2019 jest planowany czas opiniowana. Po nim z kolei nastąpi od maja 2022 rozpocznie się następny cykl. Pod szeregiem zapisów oznaczonych cyfrą 120 znajdują się wskazania, co jest do zmiany w Polsce, lub, co wymaga uzupełnienia. Stąd np. 120.80.1 dotyczy przeciwdziałania terroryzmowi, 120.79 kwestii odnośnie praw człowieka w biznesie, a na tym nie koniec. Wskazania 120.77.2, 120.75  tyczy się wprowadzenia w Polsce małżeństw homoseksualnych w zakresie ślubów cywilnych. Z kolei 120.77.1 oznacza umocnienie "lesbijek, gejów, biseksualnych transgenderystów i osób międzypłciowych” zakresie ochrony przed przemocą oraz dyskryminacją. Obok tego reguły 120.74 wprowadzają do kodeksu karnego ochronę przed "mową nienawiści", co w praktyce oznacza między innymi odrzucenie części badań naukowych lub informacji, jeśli uderzają one w idee, że LGBT jest neutralny i w porządku. W ramach cyklu zapis 120.72 oznacza wprowadzanie postępowań karnych za "mowę nienawiści". Z kolei zapis 120.46 oznacza oprócz kwestii z orientacją seksualną badanie w jakim stopniu są zapewnione kwestie wolności wyznania, czy aby czasem chrześcijaństwo nie jest w Polsce faworyzowane.

Tym samym Universal Periodic Review jest szkieletem w jakim umieszcza się ogólniki prowadzące do konkretnych wytycznych. Stąd biorą się między innymi kwestie LGBT, czy aborcji w prawodawstwie. Zwłaszcza, że system nie jest spójny. Zawiera różnorodne podejście do tematu. Z jednej strony w części krajów następuje ujednolicenie praw, w innych są one różnicowane. Tym samym dochodzi tutaj do sprzeczności. Wedle doktor Rebeci Oas prawa człowieka w dniu dzisiejszym są w teorii zbiorem deklaracji i ustaleń z mozołem uchwalanych przez wszystkie kraje członkowskie. Rzeczywistość jest odmienna, bo brakuje tutaj mechanizmów do zaistnienia tych praw w rzeczywistości. Podpisanie dokumentu nie oznacza, że ktoś się z niego wywiąże.

Dlatego Organizacja Narodów Zjednoczonych uchwaliła rezolucją Zgromadzenia Ogólnego Universal Periodic Review w 2006. Jest to forma wysyłania zapytań oznaczanych jako “odnotowane”, bądź “wspierane”. Za tym idzie wywieranie presji, aby rządy stosowały się do kwestii podnoszonych w omawianych dokumentach. Są to ukryte rekomendacje, co wymaga zmiany w Polsce z perspektywy ONZ. Pierwszy cykl od 2008 do 2012 posłużył między innymi takim gremiom jak Sexual Rights Initiative do akceptacji praw seksualnych wewnątrz praw człowieka i nic innego, jak włączenie do nich gender. Prawnik Walter Kalin wskazał, że Universal Periodic Review “przynosi krajom szansę do promowania praw w nadziei, że będą one w zwiększonym stopniu akceptowane w społeczności międzynarodowej”.  Efektem tego były akcje wypływające z Funduszu Populacyjnego Narodów Zjednoczonych (UNFPA) prowadzące do publikacji raportów określanych jako “prawa seksualne, zdrowotne i reprodukcyjne”, a oznaczana w literaturze jako SRHR, a w praktyce legalizacje aborcji.

Dzięki nowemu mechanizmowi na Sri Lance i w Wietnamie zalegalizowano osoby LGBT. Nie jest to więc mechanizm teoretyczny i pozbawiony znaczenia. Prowadzi on do zmian społecznych i to jest właśnie jedno ze źródeł pojawienia się w ostatnich latach zagadnień znanych szerzej jako ideologia gender na terenie Polski w takiej, a nie innej skali.

Jacek Skrzypacz