Czy PiS jednak weźmie senat?

Z ostatecznych wyników wyborów do senatu wynika, że PiS uzyskał 48 mandatów w 100-osobowym senacie. Nie ma więc większości. Marszałek senatu poprzedniej kadencji Sebastian Karczewski już jednak zdradził, że to może się szybko zmienić.
PiS może liczyć na głos Lidii Staroń, która startowała w Olsztynie jako niezrzeszona i tam zdobyła mandat. Partia rządząca nie wystawiła w tym okręgu swojego kandydata. Teraz Sebastian Karczewski wspomniał w rozmowie z Robertem Mazurkiem, że już zdarzało się w przeszłości, że senatorowie opozycji przechodzili do PiS-u.
Może być to zapowiedź, że PiS spróbuje podkupić senatorów z opozycji. Zapewne rozmowy już trwają. Przy wsparciu Lidii Staroń wystarczyłoby przekonać dwie osoby. Biorąc pod uwagę, że walka toczy się o największą stawkę, sprawne rządzenie lub nie, PiS zapewne obieca wiele za przejście do swoich szeregów. Sprawując władze, ma też dużo do zaoferowania.
Źródło: Onet.pl