Tusk uważa, że to TVP zniszczyło mu opinię
Donald Tusk albo jest zupełnie oderwany od rzeczywistości, albo myśli, że to Polacy są. Powiedział bowiem, że to TVP zniszczyła jego dobre imię i spowodowała, że ma olbrzymi elektorat negatywny (przez co zapewne ogłosił, że nie wystartuje w wyborach prezydenckich). Nie widzi natomiast, że to 8 lat jego tragicznych rządów jako premiera, a potem antypolskie nastawienie na stanowisku w Brukseli zaowocowało tym, jak jest postrzegany.
Tusk został wybrany na szefa Europejskiej Partii Ludowej. W związku z tym powiedział m.in. "W nowej roli będę na nowym froncie walki. Siłą rzeczy mogę zedrzeć maskę obiektywnego nudziarza i mówić naprawdę to, co się myśli. Będę mógł o wiele dosadniej mówić to, co myślę na temat tego, co dzieje się w Polsce i w całej Europie".
Dodał: "Od 1 grudnia będę do dyspozycji, jeśli chodzi o polskie sprawy polityczne, w takim pełnym, stuprocentowym wymiarze. Oczywiście zaangażuję się w tej skali, jaka będzie oczekiwana przez kandydata na prezydenta, ale też nie chcę zaszkodzić" ..
Najciekawsze wyraził jednak później: "Przez ostatnie pięć lat mój wizerunek był skutecznie rujnowany w Polsce, głównie przez media publiczne, w sposób dramatycznie niesprawiedliwy, a często wręcz haniebny. To przyniosło skutki - dla bardzo dużej grupy Polaków mój wizerunek jest radykalnie negatywny, bo ciężko na to władza pisowska pracowała".
Źródło: Michał Krajski