21 najbardziej tajemniczych postaci w historii

0
0
0
„Gra cieni. 21 najbardziej tajemniczych postaci w historii cywilizacji", Andrzej Flont
„Gra cieni. 21 najbardziej tajemniczych postaci w historii cywilizacji", Andrzej Flont / wydawnictwofronda.pl

Nakładem wydawnictwa Fronda ukazała się praca „Gra cieni. 21 najbardziej tajemniczych postaci w historii cywilizacji". Bohaterowie książki autorstwa Andrzeja Flonta „pojawiali się znikąd, wzbudzając powszechną sensację, nikt nie potrafił potwierdzić ich tożsamości. Znikali z kart historii po cichu i bez słowa". Byli zdaniem autora książki najbardziej tajemniczymi postaciami naszej cywilizacji.

Wśród bohaterów pracy znaleźli się: Howarda Catera (odkrywca bajecznego skarbu faraonów, który miał zginąć w wyniku klątwy Tutenchamona), George Mallory (który miał zdobyć najwyższy szczyt Himalajów 30 lat przed Edmundem Hillarym i Tenzingiem Norgayem) Percival Harrison Fawcett (rzekomy odkrywca legendarnego Eldorado), Amenhotep (faraon, którego imię wymazano z kronik), Raimondo Di Sangro (kontrowersyjny Leonardo da Vinci), Giovanni Aldini (niespełniony wskrzesiciel zmarłych, prawdziwy doktor Frankenstein), Vincent Van Gogh, Nikola Tesla (władca elektryczności, który wynalazł telefon komórkowy, wierzył w eter i płaską Ziemię), Wolff Messing (rzekomy jasnowidz XX, najtajniejsza broń Józefa Stalina), Flecista z Hameln, człowiek w żelaznej masce, Babushka Lady (tajemnicza asystentka przy zabójstwie Kennedyego), D.B. Cooper (legendarny porywacz, który z okupem wyskoczył ze spadochronem z rejsowego samolotu pasażerskiego), Mothman (człowiek-ćma).

 

W recenzji książki „Gra cieni. 21 najbardziej tajemniczych postaci w historii cywilizacji" opublikowanej na portalu Historykon można przeczytać, że „narracja jest zdecydowanie najmocniejszą stroną »Gry cieni«. Flont pisze naprawdę żywo i potrafi bardzo barwnie opowiadać [...] pozycję naprawdę szybko się czyta".


Na stronach dziennika Fakt w artykule „Nawet Stalin bał się jego przepowiedni. Jak Polakowi z Góry Kalwarii udało się wkupić w jego łaski?" można przeczytać, że jednym z bohaterów książki „Gra cieni" jest Messing żydowski jasnowidz pracujący dla Stalina.


Według Faktu „Messing urodził się w 1899 roku w podwarszawskiej Górze Kalwarii w biednej rodzinie żydowskiej". Jako 10-latek uciekł z domu. Z Góry Kalwarii dotarł pociągiem do Berlina. Prawdopodobnie miał moc wpływania na myśli innych ludzi i kontrolowania swoich funkcji życiowych. W międzywojennej Warszawie zajmował się jasnowidzeniem.


Jak można się dowiedzieć z Faktu „''w 1937 roku w warszawskim teatrze wypełnionym po brzegi artysta wypowiedział słowa, które znacząco wpłynęły na jego los. Otóż ujawnił swoją wizję, w której Adolf Hitler napadał na Związek Sowiecki, co miało być początkiem jego końca". Naziści nie zapomnieli mu tych słów. Podczas okupacji za głowę jasnowidza Niemcy wyznaczyli nagrodę za jego głowę - 200 tysięcy marek. W 1939 roku został aresztowany. Z komisariatu miał uciec dzięki zastosowaniu hipnozy. [...] Sam uciekł ukryty w pociągu towarowym na teren zajęty przez Związek Radziecki".

 

W ZSRR jego sława dotarła do Stalina. „W 1940 roku Messing przepowiedział wkroczenie wojsk sowieckich na ulice Berlina. To było na tyle niespodziewane, że jeszcze wówczas obie potęgi były związane sojuszem. Messing miał także przewidzieć, że przełom nadejdzie pod Stalingradem, a sama wojna zakończy się w początkowych dniach maja 1945 roku. Potem Messing dostał propozycję pracy jako doradca na Kremlu. Nie zgodził się jednak, ponieważ stronił od rozgrywek pomiędzy członkami najwyższych władz ZSRR. Cały czas jednak cieszył się zaufaniem Stalina i był pytany o różne strategiczne posunięcia w trakcie II wojny światowej". Do 1974 roku żył w ZSRR.

 

W wywiadzie dla Tomasz Plaskota, opublikowanym na portalu „W polityce" Andrzej Flont, autor książki „Gra cieni" opowiedział o Babushka Lady, kobiecie, „która w momencie, kiedy padł strzał do Johna F. Kennedy'ego stała blisko prezydenckiej limuzyny i filmowała zdarzenie".

 

Zdaniem Andrzeja Flonta „jej zachowanie, czyli pełny spokój, opanowanie budzi wiele podejrzeń", a jej nagranie nie zostało upublicznione, nie została zidentyfikowana i nie złożyła zeznań. Wiele kobiet podszywało się po tajemniczą kobietę.

 

Niezwykle tajemnicze są też dwie inne osoby, które widoczne były w miejscu zamachu. ''„Dark Man", czyli człowiek o ciemnej cerze nigdy się nie ujawnił. [...] „Umbrella Mana", czyli człowieka rozkładającego parasol podczas przejazdu prezydenckiej kolumny".

 

Jan Bodakowski

Źródło: JB

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną