Prof. Legutko o Tusku: "Pupil Merkel"

0
0
0
/ By Template:European People's Party - https://www.flickr.com/photos/eppofficial/5030217158/, CC BY 2.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=12068953

Prof. Ryszard Legutko nie przebierał w słowach podsumowując ostatnie lata działalności Donalda Tuska w Brukseli. Wskazywał na to, że jest to "Pupil Merkel", który nie potrafił poradzić sobie z Brexitem.

Legutko stwierdził: "Był to chyba najtrudniejszy okres w historii UE od 2004 roku, kiedy nastąpiło duże rozszerzenie Wspólnoty. Unia doświadczyła w tym czasie kryzysu migracyjnego, brexitu i kryzysu przywództwa. Uważam, że odchodząca Komisja był też najgorszą Komisją Europejską, odkąd sięgam pamięcią. Kadencja Tuska na stanowisku szefa Rady Europejskiej też kończy się brakiem sukcesów".

Dodał też w sprawie Brexitu: "W tej kwestii Tusk mógł odegrać pewną rolę pojednawczą, przyjąć pozycję pośrednika, który próbuje pogodzić różne stanowiska. Jego wypowiedzi nie były jednak dyplomatyczne. Jeden z polityków brytyjskiej Partii Konserwatywnej powiedział mi niedawno, że za każdym razem, gdy Tusk otwierał usta w sprawie brexitu, poparcie jego partii rośnie. Jego wypowiedzi dotyczące Wielkiej Brytanii były często jątrzące, a to jedna z jego umiejętności".

Uznał też, że Tusk nie ma poglądów: "To widać było wtedy, gdy przejął funkcję szefa Rady. Brakowało mu wtedy jakiegokolwiek przesłania, planu, celu, który chciałby osiągać. Co więcej, Tusk przyszedł do Brukseli spoza środowiska europejskiej polityki. Tu na Zachodzie oni się znają od wielu lat, są sieci wpływów, które można w każdej chwili uruchomić. Nie przesadzałbym z siłą byłego szefa Rady Hermana Van Rompuya, ale on jako były premier Belgii miał swoje zaplecze, ludzi, możliwości nacisku na różne grupy. Tusk przyjechał do Brukseli praktycznie sam".

Źródło: Dziennik.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną