Gender normą w miejscu pracy

0
0
0
/

Ostatnia raport ukazuje, że lewica ma problem. Wprowadzanie gender w miejscu pracy nie ma takiej skali jaka została zamierzona. Nie oznacza to, że nie planują zmian.

Światowe Forum Ekonomiczne w opublikowanym raporcie o “Luka gender 2020”, czyli o tym w jakim stopniu świat jest oddalony od wytycznych płci kulturowej oznacza tworzenie tak zwanych “gospodarek włączających”. Jest to między innymi narzucanie kobietom i mężczyzną w jakich będą pracowali profesjach. Jak wskazał Kalus Schwab, założyciel Światowego Forum Ekonomicznego, wskaźnik gender jest mierzony od czternastu lat. Jego wyniki tworzą tak zwany indeks gender.

Za rozumieniem płci kulturowej idzie przekształcenie pracy z miejsca wykonywania zadań na kolejne pole do realizacji celów ideologicznych. Nie uwzględnia się tutaj rzeczywistego potencjału pracowników, lecz wprowadza się sztuczny podział na płcie. Już teraz realizowane w Polsce programy unijne, a także międzynarodowe wydarzenia odnotowują w jakim stopniu dane środki, czy organizowane akcje wiązały się z obecnością kobiet i nie tylko. Gender wykracza bowiem poza podział bipolarny, czyli uznanie, że istnieją płeć żeńska i męska. Za to istnieją inne wariacje.

Na chwilę obecną w skali świata trzydzieści jeden i cztery dziesiąte procent stanowisk pracy uwzględnia kwestie gender. Na sto czterdzieści dziewięć badanych krajów sto jeden wzmocniło zakres stosowania tej idei na rynku pracy. Na tym jednak nie koniec. Wprowadzanie ideologii gender ma również wymiar polityczny. W tym ujęciu w sferze polityki dwadzieścia cztery i siedem dziesiątych procenta uległo usunięciu. Znaczy to tyle, że co czwarta światowa instytucja i organizacja polityczna jest pod wpływem gender.

Za najskuteczniejsze pola działania raport wskazuje opiekę medyczną oraz edukację. Ze wskaźnikami na poziomie dziewięćdziesięciu sześciu procent oznacza, że założone cele formowania gender zostały tutaj praktycznie osiągnięte. Ma to istotne znaczenie, bo wskazuje, że problem płci kulturowej nie jest już tylko i wyłącznie akademickim bajaniem i zastanawianiem się, lecz ma on teraz wymiar bardziej konkretny - kształtowania sfer bliskich ludziom. Dane te są jednak mylące, bo sugerują, że poza gender nie ma już świata. Tak nie jest. Twórcy raportu wskazują, że istnieje tutaj wielkie rozróżnienie między na przykład sztucznym dzieleniem edukacji między płcie. Tylko w trzydziestu pięciu krajach to osiągnięto. Zniknięcie wszelkich struktur i blokad w postępie płci kulturowej jest szacowane na dziewięćdziesiąt dziewięć i pół roku w stu siedmiu krajach.

Raport mówi o wskaźnikach. Za tym idzie również kwestia fałszowania statystyk przez urzędników dla ukazania skuteczności w działaniu. Skala tego procederu jest trudna do uchwycenia. Nie mniej warte jest odnotowania, że posiłkowanie się dokumentami nie oznacza koniecznie, że dane zjawisko ma rzeczywiste miejsce. Wskaźnik wcielania gender na świecie obejmuje udział w ekonomii, edukację, sferę zdrowotną i przetrwania, a także uprawnienia i działalność polityczną. Dla porównania w czołówce znalazła się Islandia ze wskaźnikiem na poziomie osiemdziesiąt siedem i siedem procent, Norwegia (osiemdziesiąt cztery i dwa), Finlandia (osiemdziesiąt trzy i dwa), a następnie Szwecja, Nikaragua, Nowa Zelandia, Irlandia, Rwanda. Polska zajęła czterdzieste miejsce, pobita przez Białoruś, RPA, Szwajcarię, Kubę, Mołdawię, czy Estonie. W porównaniu z 2018 rokiem przeskoczyliśmy o dwa miejsca w rankingu i poprawiliśmy wynik o osiem procent. Tym samym za obecnego rządu postulaty gender są realizowane i mają się dobrze.

W skali świata najpilniejsze miejsca do zmiany w kwestii gender dotyczą w siedemdziesięciu pięciu procentach polityki, a także czterdziestu dwóch odnośnie ekonomii. W sferze gospodarczej Polska ulokowała się we wprowadzaniu płci kulturowej na pięćdziesiątym siódmym miejscu wyprzedzona przez Rosję, Ukrainę, Nigerię, Wietnam, Jamajkę, Litwę, Białoruś (aż piąte miejsce), czy Benin (państwa poszeregowane wedle rosnące wskaźnika). Na pięćdziesiątym ósmym miejscu znalazła się Polska edukacja. Opieka zdrowotna to dla naszego kraju dwudzieste piąte miejsce, a sfera polityki czterdzieste dziewiąte.

Tym samym na tle innych państw z wyjątkiem służby zdrowia kwestie gender mieszczą się w połowie. Płeć kulturowa oznacza w realiach życia codziennego między innymi dostęp do antykoncepcji, aborcji, czy uznanie LGBT.


Jacek Skrzypacz

Źródło: Jacek Skrzypacz

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną