PewDiePie znika z sieci na dobre

0
0
0
/

Szwedzki “gwiazdor” porzuca sieć. Majątek zbity na obrażaniu Żydów, oto jak marksistowska kultura podbija rzeczywistość z wirtualnego świata.

Ze stu dwoma milionami widzów Felix Arvid Ulf Kjellberg, bo tak ma właściwie na imię idol młodych osób zyskał fortunę wartą dwadzieścia pięć milionów funtów. Nikt jednak z młodych naśladowców nie pyta, czy poszedł drogą właściwą i godną pochwały oraz naśladowania. Dla nich liczy się, że zarobił pieniądz. Przed tym, jak ogłosił koniec swojej sieciowej kariery opublikował na swoim kanale YouTube nagranie o tytule “Joker kontra mem społeczeństwo”. Ukazuje on w pozbawionej otoczki formie sposób myślenia youtubera, jak określa się prezentera z platformy. O ile zwykle posiłkuje się stylistyka postmodernistyczną tu wprowadził prosty montaż różnych nagrań i narrację opowiadającą o tym, jak źle traktuje się postać Jokera. Sprawa ta ma drugie dno. Ukazuje bowiem nie tylko, że nie przeszkadza mu gloryfikacja przemocy i czynienia ikoną postaci kojarzącej się jednoznacznie ze złem. On uważa, że społeczeństwo traktuje swoich odbiorców jako oszukiwane owce. Za tym oszustwem stoi nic innego, jak przekonanie, że to co dobre i ocierające się o estetykę takim nie jest. Joker bowiem ukazuje w jego uczuciu “głębie problemów psychicznych”. Tylko za tymi doniesieniami o duchowości kryje się rzeczywistość wyłaniająca się z kanału - wirtualny świat jest traktowany na poważnie. Gry komputerowe nie mają złego oblicza, ale są uznane za codzienność i coś, co każdy robi w wolnym czasie. Produktywność człowieka ogranicza się do oglądania filmików, jak przechodzi się kolejne poziomy.

Dzięki takim nagraniom noszenie koszulki z napisem Ford już wskazuje, że prezenter Kjellberg używa lokowania produktów do zarabiania pieniędzy. Dla dzieciaków zaś stanowi idola, bo opowiada im o świecie bliskim do którego się ucieka. Zapowiedziana ucieczka z platformy w 2020 roku to nic innego, jak sfinalizowanie zysków z naiwności odbiorców. Nie przekazał żadnej istotnej wiedzy, jego główną umiejętnością jest dawkowanie szokowania oraz snucia opowieści o tym, co widzi na ekranie. Innymi słowy pozwala na zastępowania myślenia.

W efekcie tego fakt, że trzydziestolatek wyczyścił swoje konto na Twitter z wiadomości wywołało burzę. Komentatorzy odnotowali, że jako biografię umieścił tekst: “Nie używam Twitter, to konto jest tylko jako zabezpieczenie przed kontami oszustów”. W kwestii moralności posiłkuje się logiką: “Ludzie nie wydają się pomagać sobie z punktu widzenia tego, co jest dobre i co jest złe, ale jak inni są źli i jak ty są dobrzy. To prowadzi do wniosku, że wszystko to staje się fikcją jak zaspokoisz swoje potrzeby”. Tym samym istotne dla niego jest czerpanie zysków, a nie dbanie o wartości. Pomimo tego pojawiły się głosy wyrażające na przykład “smutek społeczności Twitter”.

Ze strony osobistej nie ma żony (od lata) poznanej w rzeczywistym świecie. Jest nim prezenterka z YouTube Marzia Bisognin, nagrywająca między innymi o modzie. Dla młodych osób utrata idola odpowiedzialnego za ponad dwadzieścia cztery miliardy wyświetleń filmików stanowi cios, chociaż nie wniósł niczego dla świata. Poza swym kanałem uzyskał stopień z Ekonomii oraz Zarządzania Technologią. Time uczynił go człowiekiem roku, dzięki temu stanął obok tak uhonorowanych postaci przez Time, jak Józef Stalin. W Chinach uzyskał blokadę za komentowanie, że protestanci z Hong Kongu nazywają prezydenta Xi Kubusiem Puchatkiem. Wśród jego “dokonań” jest opowiadanie o cenzorze w Chinach przez odcinanie dostępu do South Park. Jego fanowi z Chin obchodzili ograniczenia i ukazywali jego nagrania, popularnością cieszyło się zwłaszcza jedno, ukazujące szereg karykatur sieciowych, czyli memów, uderzających w chińskiego prezydenta.

Jego dwudziestosiedmioletnia żona Marzia, znana jako CuttiePieMarzia, poskarżyła się na Instagramie, że złodziej ukradł dziewięćdziesiąt procent jej biżuterii. Tragedia opowiada w związku jaki rozpoczął się od spotkania w sieci w 2011 roku. Po drodze w 2017  PewDiePie utracił kontakt z Disney za obrażanie Żydów. W 2018 wywołał skandal, bo w minikomiksie naśmiewał się z uzależnienia od heroiny gwiazdy pop Demi Lovato. Żarty z odniesieniami do gwałtów, odniesienia uznawane za rasistowskie z określeniem “murzyn”, antysemityzm, seksizm, oto lista “dokonań” prezentera z YouTube. Smutne, że osoba używająca takich określeń publicznie jak obelżywe określenie prostytutki zyskują sławę i stanowią co dla niektórych wzór tylko dlatego, że mają popularność i pieniądze.

Jacek Skrzypacz

 

Źródło: Jacek Skrzypacz

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną