60. rocznica śmierci gen. Stanisława Taczaka – pierwszego komendanta powstania wielkopolskiego

0
0
0
/

Będąc pierwszym dowódcą powstania wielkopolskiego, stworzył praktycznie od zera jego podwaliny organizacyjne oraz ustalił założenia taktyczne dalszego rozwoju. Mimo niewątpliwych zasług był ignorowany przez władze centralne. Nawet po śmierci przez długi czas odmawiano mu spełnienia jego ostatniej woli – pochówku w Poznaniu, o którego przynależność do Polski walczył.

Stanisław Taczak przyszedł na świat 8 kwietnia 1874 r. w Mieszkowie koło Jarocina w Wielkopolsce. Po ukończeniu miejscowej szkoły ludowej kontynuował edukację w gimnazjum w Ostrowie Wlkp., gdzie należał do tajnego kółka samokształceniowego, późniejszego Towarzystwa Tomasza Zana.

Po maturze rozpoczął studia na Akademii Górniczej we Freibergu, które ukończył w 1897 r. jako inżynier. Powołany do wojska służył w 155 pp. w Ostrowie Wlkp., gdzie ukończył kurs aspirantów oficerskich. Następnie jako dobrze rokujący naukowiec otrzymał posadę asystenta w renomowanej Politechnice Berlińskiej w Katedrze Chemii Węgla. W dalszym ciągu działał w polskich organizacjach patriotycznych, jego mieszkanie było miejscem spotkań miejscowej Polonii.

W momencie wybuchu I wojny światowej został powołany do czynnej służby. W 46. Pułku Piechoty Obrony Krajowej objął początkowo dowództwo kompanii, a po awansie na stopień kapitana – batalionu. Za uczestnictwo w walkach na froncie rosyjskim został odznaczony Krzyżem Żelaznym I i II klasy.

Pod koniec 1916 r., na własną prośbę, przydzielony został w charakterze instruktora do II batalionu 6 Pułku Piechoty Legionów. Od kwietnia 1917 r. aktywnie współtworzył Polską Siłę Zbrojną („Polnische Wehrmacht”). W listopadzie 1918 r. jako pierwszy polski oficer armii niemieckiej zgłosił się do służby w Wojsku Polskim i otrzymał przydział do Oddziału VII Sztabu Generalnego.

28 grudnia 1918 r., wracając z urlopu w Berlinie, przyjechał do Poznania, gdzie dzień wcześniej wybuchło powstanie. Odwiedził tam swego brata ks. prałata Teodora Taczaka. Z jego inicjatywy doszło do spotkania z przedstawicielami Narodowej Rady Ludowej, w tym z Wojciechem Korfantym, którzy zaproponowali mu funkcję tymczasowego dowódcy powstania, na co przystał. 5 stycznia 1919 r. formalnie podporządkowano mu siły polskie w całym zaborze pruskim.

Jego podstawowym zadaniem było uporządkowanie sił powstańczych i stworzenie struktur dowódczych. W tym celu stworzył sztab Dowództwa Głównego oraz sformował dziewięć wielkopolskich Okręgów Wojskowych. W ciągu niespełna trzech tygodni stworzył podwaliny organizacyjne regularnej Armii Wielkopolskiej oraz ustalił założenia taktyczne rozwoju powstania.

16 stycznia 1919 r. przekazał dowództwo gen. Józefowi Dowborowi-Muśnickiemu, samemu obejmując stanowisko drugiego kwatermistrza Dowództwa Głównego, a następnie w maju 1919 r. zastępcy szefa sztabu. Jesienią tego roku skierowano go do Warszawy na stanowisko przewodniczącego komisji weryfikacyjnej dla oficerów z byłej armii niemieckiej. Od lutego 1920 r. pełnił funkcję pomocnika Szefa I Departamentu MSW.

W kwietniu 1920 r. został wyznaczony na dowódcę 69. Pułku Piechoty. Miesiąc później stanął na czele 34 Brygady Piechoty, która w czasie wojny z bolszewikami walczyła na froncie litewsko-białoruskim. W czasie bitwy warszawskiej w sierpniu 1920 r. pełnił obowiązki dowódcy 17 Wielkopolskiej Dywizji Piechoty, którą to funkcję objął formalnie w styczniu 1921 r. W 1923 r. awansował na stopień generała brygady.

W 1928 r. objął dowództwo Okręgu Korpusu Nr II z siedzibą w Lublinie. 28 lutego 1930 r. został przeniesiony w stan spoczynku. Przez pewien czas pracował w Gdyni, po czym powrócił do Poznania, gdzie został prezesem Okręgowego Związku Straży Pożarnych. Wkrótce został wybrany do władz centralnych Straży Pożarnej i przeniósł się do Warszawy.

Działał aktywnie w organizacjach kombatanckich. Przez pewien czas przewodniczył Towarzystwu dla Badań nad Historią Powstania Wielkopolskiego, a następnie Związkowi Weteranów Powstań Narodowych RP.

Po wybuchu II wojny światowej wyjechał do Gniezna z zamiarem zgłoszenia się w dowództwie Armii „Poznań”. 9 września wzięty do niewoli w Łowiczu, całą okupację spędził w oflagach na terenie Niemiec. W kwietniu 1945 r. został uwolniony i po rekonwalescencji w Nicei powrócił do kraju w 1947 r. Zamieszkał w Janikowie na Kujawach, a później w Malborku.

Jako przedwojenny generał i działacz społeczny był przez władze PRL ignorowany. Nie zapraszano go na oficjalne obchody rocznicy wybuchu powstania, nie mógł też uczestniczyć w uroczystościach straży pożarnej. Utrzymywał jednak kontakty z dawnymi podkomendnymi, którzy zapraszali go na spotkania. Między innymi dzięki ich działaniom w 1959 r. została mu przyznana specjalna emerytura.

Gen. Stanisław Taczak zmarł 2 marca 1960 r. w Malborku. Tam też został pochowany, mimo iż jego ostatnim życzeniem było spocząć w stolicy Wielkopolski. Dopiero w 1988 r., po latach starań ze strony rodziny i organizacji kombatanckich, szczątki pierwszego komendanta powstania zostały przeniesione na Cmentarz Zasłużonych Wielkopolan w Poznaniu.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną