W apelu katolików, którzy wypowiedzieli się w filmie, padają słowa, że "Dom Boży powinien być zawsze otwarty", "że "katolicy potrzebują fizycznej obecności Jezusa bardziej niż pokarmu, bo to jest ich Codzienny Chleb", że "Msze online i Komunia duchowa nie reprezentują Kościoła".

Na filmie słyszymy, że katolicy są gotowi pomóc biskupom: „Pomożemy tak to ułożyć, aby tylko kilka osób wchodziło do kościoła; jesteśmy gotowi dezynfekować ławki i zapewnić odpowiedni dystans; możemy organizować dyżury i nie obciążać kapłanów dodatkową pracą”.

Rzecznik Konferencji Biskupów Anglii i Walii odpowiedział na wideo, mówiąc: „Uczucia i pragnienia wyrażone w tym filmie są całkowicie zrozumiałe. Istnieją jednak inne czynniki, które należy wziąć pod uwagę: mamy moralny obowiązek chronić życie; mamy obowiązek przestrzegać najlepszych profesjonalnych porad na temat zagrożeń związanych z tym wirusem, który jest niewidoczny i zabójczy; musimy być pewni, że wszelkie kroki, jakie możemy podjąć - a niektóre z nich są przedstawione w filmie - są dobrze przemyślane, otrzymują formalną zgodę i są możliwe do zrealizowania w każdej sytuacji”.

Niestety, kiedy katolicy mówią o Bogu, obecności Jezusa, Komunii, sakramentach, biskupi mówią o zdrowiu i przestrzeganiu obostrzeń - zaznaczmy, które nawet wielu naukowców uważa za zbędne, a nawet szkodliwe dla społeczeństwa i gospodarki.