Maseczki do wyboru, do koloru

Początkowo budziły w nas sprzeciw. Nie wyobrażaliśmy sobie chodzenia w maseczkach na ulicy, przebywania w nich w zamkniętych pomieszczeniach. Niektórzy mieli trudności z oddychaniem. Przedłużająca się pandemia wymusiła jednak nieubłagane nakazy. Codzienna ilość zakażonych koronawirusem nadal rośnie. Po przymusowym siedzeniu w domach, poczuliśmy się jak psy spuszczone ze smyczy. I tak też się zachowujemy, często bezrozumnie, wypierając świadomość istnienia wirusa. Żyjemy dniem dzisiejszym, nie myśląc o tym, co się wydarzy za kilka dni. Rozluźnieniu zwyczajów sprzyja jeszcze piękna pogoda. Wydawało nam się, że z chwilą nadejścia upałów, COVID-19 zniknie, ale on nie poszedł na urlop. Nic sobie nie robi z gorących temperatur i nadal grasuje po weselach, chrzcinach, przyjęciach rodzinnych, po dużych zakładach pracy, po DPS-ach. Jest wszędzie tam, gdzie są duże skupiska ludzi.
Dlatego ciągle przypomina się nam o obowiązku noszenia maseczek w komunikacji, w sklepach, w pracy, podczas wizyt lekarskich, w windach. W wydzielonych strefach powiatów oznaczonych na mapach kolorem żółtym i czerwonym oznaczającym znaczny wzrost zakażeń obowiązuje nakaz noszenia maseczek także na ulicach. Maseczki stały się produktem pierwszej potrzeby. Początkowo kupowaliśmy wszystko, co można było dostać. Z czasem pracownie krawieckie wyspecjalizowały się w różnorodnych typach maseczek, zależnych od gustu i potrzeby. Stały się elementem ubioru. Coraz więcej z nas dobiera je do stroju i okazji. Jolanta Kubiak w warszawskim Wawrze ma ich duży asortyment. Są takie z kieszonką na filtr, dwustronne - damskie, męskie i dziecięce. Są maseczki garniturowe. Z jednej strony gładkie, z drugiej mają delikatny wzór. Inne maseczki kupują starsze pani, inne młodzież.
Kobiety zazwyczaj wybierają jedną maseczkę na zwykły dzień, inna pasująca do wyjściowej kreacji. Są także maseczki przeznaczone na specjalne okazje: przyjęcie pierwszej komunii św. , ślub, wesele. Telewizyjna specjalistka od organizacji ślubów Izabela Janachowska opracowała kolekcję ślubnych maseczek. W takich maseczkach najważniejsze, aby gumka była jak najmniej widoczna. Mają one delikatne wzory. Są ozdobione ornamentowymi haftami, koralikami, cyrkoniami. Niektóre mają woalki.
Jeżeli ktoś chce coś maseczką zamanifestować, też ma szeroką propozycję. Towarzystwo z LGBT ma swoje z sześciokolorową tęczą, ceniący sobie wartości patriotyczne mogą wybierać wśród masek biało-czerwonych, z orłem w koronie. Dom Wydawniczy „Rafael” oferuje w swoim sklepie internetowym „Maseczki o Niebo lepsze”. Mają one ewangeliczne przesłanie. Zielona z owieczkami jest wzbogacona cytatem z psalmu. „Pan jest moim pasterzem. Nie brak mi niczego”. Błękitna ma napis: „Jest ze mną Anioł Stróż”.
Można znaleźć także maseczki na wieczór z humorystycznym przesłaniem. Możemy przemienić się w kościotrupa czy Batmana. Są maseczki dla kociarzy, psiarzy, zwolenników legalizacji marihuany, pacyfistów, monarchistów.
Kilka miesięcy temu służyły nam jedynie jako ochrona. Dzisiaj możemy nimi zakomunikować coś innym. Psycholog z Uniwersytetu Śląskiego dr Teresa Sikora mówi, że „maseczką zasłaniamy twarz czyli część ciała powszechnie uznawaną za ekran naszej osobowości.
– Pytanie więc, co chcemy zakomunikować innym, zasłaniając twarz. Jedni będą chcieli wyrazić siebie, inni podkreślić konkretne poglądy, albo różnice w statusie materialnym”. Dla nich są specjalne oferty. „Maseczka ochronna Gucci jakość premium” – czytamy w jednej z ofert w serwisie z drobnymi ogłoszeniami.
Za jakość premium płaci się 150zł. , ale w zestawie są pudełko z logo Gucci i „worek przeciwkurzowy”. Maseczka Louis Vitton jest droższa, kosztuje 199 zł. Nie wiadomo czy nie są to podróbki, bo ceny jak na takie marki nie są wysokie. W luksusowym warszawskim domu handlowym Vitkac na zimę oferuje się maseczkę z czerwonym logo Gucci za 519 zł.
Kto woli przyłbice, też ma wybór. Są czapki i kapelusze wmontowane w przyłbice W sam raz na wakacyjny pobyt. Specjalna oferta jest skierowana do dzieci. Czapki z daszkiem z wizerunkiem Supermana, księżniczki z „Krainy lodu” czy kotka Hello Kitty. Wszystko to można kupić za kilkadziesiąt złotych. W sieci można kupić przyłbice z kolorowymi nadrukami. Są brody, korony, maski superbohaterów. Inwencję wykazała siostra zakonna z parafii w Rajszewie. Uszyła liturgiczna maseczkę z wszytym zamkiem. Zamek podobno umożliwia śpiew i przyjęcie komunii św. bez zdejmowania maseczki.
Póki czas musimy do nich przywyknąć, oby jednak nie zadomowiły się u nas na długo.
Iwona Galińska
Źródło: prawy.pl