W ten gwizdek pójdzie para

0
0
0
/

Do Sejmu wpłynął opatrzony półtora miliona podpisów wniosek o przeprowadzenie referendum w sprawie emerytur. Jak można się domyślić, chodzi o pomysł zrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn i wydłużenia go o dwa lata.


Ponieważ ten pomysł wysunął rząd premiera Tuska, ugrupowania pozostające w opozycji na pewno wniosek o referendum poprą. Nie jest wykluczone, że poprze go również koalicyjne Polskie Stronnictwo Ludowe, bo na temat reformy emerytalnej ma inną koncepcję, a poza tym prezes Waldemar Pawlak w chwili szczerości przyznał, że on na „chimeryczną” państwową emeryturę specjalnie by nie liczył, stawiając raczej na oszczędności i dobre stosunki z dziećmi.

Nawiasem mówiąc, za tę szczerość został skarcony w „Gazecie Wyborczej” przez zgorszoną panią Krystynę Naszkowską – co potwierdza trafność spostrzeżenia Stefana Kisielewskiego, że „nic tak nie gorszy, jak prawda”.

Pani red. Naszkowska nie jest w naszym nieszczęśliwym kraju odosobniona; ludzi pragnących słuchać opowieści fałszywych, byle przyjemnie brzmiących, są setki tysięcy, jeśli nie miliony.

Żeby się o tym przekonać, wystarczy zapoznać się z wynikami głosowania w wyborach parlamentarnych oraz poczytać wypowiedzi na forach internetowych. Ich autorzy nie tylko ze wstrętem odrzucają wszelkie wzmianki o zwiększeniu wolności gospodarczej i ograniczeniu „opieki” państwa, ale przede wszystkim – każdego który takie pomysły przedstawia uważają albo za obcego agenta, albo – w najlepszym razie – za durnia.

Jeszcze raz sprawdza się u nas spostrzeżenie Franciszka ks. de La Rochefoucauld, że „nikt nie jest zadowolony ze swojej fortuny, każdy – ze swego rozumu”.

Doprawdy trudno wytłumaczyć, dlaczego w takim razie w roku 1980 tylu ludzi zbuntowało się przeciwko Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, że aż generał Jaruzelski musiał wprowadzić stan wojenny.

Warto przypomnieć ówczesną odważną opinię Stefana Kisielewskiego, że sierpniowy bunt nie był skierowany przeciwko socjalizmowi, tylko przeciwko partii – że wysługuje się sowieciarzom. To spostrzeżenie nie tylko wyjaśnia przyczyny ówczesnego buntu, ale również – poparcie, jakim cieszą się u nas ugrupowania socjalistyczne, występujące albo w odmianie bezbożnej, albo w odmianie pobożnej.
 
W tej sytuacji wniosek o referendum może uzyskać poparcie również Platformy Obywatelskiej, bo referendum sytuacji w finansach publicznych przecież nie zmieni i bankructwa systemu ubezpieczeń społecznych nie oddali, natomiast dzięki niemu rząd będzie się powoływał na społeczne przyzwolenie na inne formy redukcji zobowiązań wobec emerytów i inne formy poprawiania rentowności naszego mniej wartościowego społeczeństwa tubylczego, słowem – będzie się nami „opiekował” aż do samego finis Poloniae.

Stanisław Michalkiewicz

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną