Bracia Golec rozczarowani dotacją od rządu, bo zamiast 1,9 mln dostali tylko 1,5 mln zł z naszych podatków

Choć wydawało się, że sprawa przepadła, "Wirtualna Polska" odkryła, że rząd wypłaca bez oficjalnego komunikatu ogromne sumy naszych pieniędzy dla artystów i celebrytów. Kwoty bywają jednak mniejsze, niż początkowo deklarowano. Bracia Golec na przykład są jawnie rozczarowani, bo zamiast 1,89 mln zł otrzymali jedynie ponad 1,57 mln zł. Jak podkreśla Rafał Golec, "nikt z nami nie uzgadniał przyczyn ani tym bardziej wysokości obniżenia kwoty dofinansowania".
Bracia Golec mieli otrzymać z kont Funduszu Wsparcia Kultury 1,89 mln zł. - Nasza dotacja została obniżona o 316 806 zł - powiedział "Wirtualnej Polsce" Rafał Golec, pełnomocnik firmy Golec Fabryka oraz agent zespołu. Rozczarowanie spowodowane jest również brakiem komunikacji z osobami, które zarządzają projektem.
- Dostaliśmy od ministerstwa 48 godzin na uaktualnienie dokumentacji, ale nikt z nami nie uzgadniał przyczyn ani tym bardziej wysokości obniżenia kwoty dofinansowania - podkreślił.
Nad swym losem ubolewa również Teatr Polski w Poznaniu. Miał obiecane 368,7 tys. zł. - W nowej wersji otrzymaliśmy mniej o ok. 60 tys. zł. Jeszcze nie dotarły do nas te pieniądze. Ministerstwo ma na to 14 dni od podpisania umowy - powiedział dyrektor Marcin Kowalski.
Pieniądze otrzymać również Fundacja Krystyny Jandy, także w mniejszej kwocie. Zamiast 1,8 mln, przekazanych ma zostać 1,35 mln zł.
Źródło: o2.pl / wp.pl