"Nasza przyszłość znajduje się w fiolce" Zmuszą nas do szczepień?

Pisaliśmy o tym, że w sprawie wprowadzenia szczepień na dużą skalę, Rząd przygotował się do kampanii opartej na argumentach emocjonalnych. Tymczasem, Premier Mateusz Morawiecki oraz dwaj Ministrowie: Michał Dworczyk i Adam Niedzielski usiłują przekonać Polaków, że kampania jest rzetelnie przygotowana, naukowo poparta, informacyjna i profrekwencyjna. Z czego to ostatnie jest pewną prawdą...
Nie ma sensu powtarzać analizy treści całej konferencji, zrobiła to już Polska Agencja Prasowa, warto jednak skoncentrować się na dyskusji, bo ona ujawnia motywacje wypowiadających się w imieniu Rządu.
Cudowny lek
Pierwsze pytanie zadał Polsat, dotyczyło skuteczności amantadyny w leczeniu koronawirusa. Minister Niedzielski odparł, że ten lek jest dopuszczony na polski rynek jako środek w leczeniu parkinsona. Zdradził, iż zlecił Agencji Ochrony Technologii Medycznych i Taryfikacji kwerendę w poszukiwaniu literatury potwierdzającej skuteczność tego leku. Niestety, tej literatury brak, próba jest za mała i niepełna, dlatego minister ujawnił, że zlecił Agencji Badań Medycznych wykonanie badań, które potwierdzą lub zaprzeczą skuteczności amantadyny w leczeniu COVID-19. Te badania nadal trwają.
Według dowodu?
Fakty TVN zapytały o kolejność szczepień, czynnik decydujący (PESEL?) i terminy. Minister Dworczyk odparł, że w projekcie Narodowej Strategii Szczepień jest dokładny opis wszystkich etapów, na etapie zerowym szczepieniu zostaną poddani wszyscy związani z ochroną zdrowia, na etapie pierwszym seniorzy pow. 60 roku życia, pensjonariusze Domów Pomocy Społecznej oraz Zakładów Opiekuńczo-Leczniczych, służby mundurowe i nauczyciele, a dalej odesłał do tekstu projektu rządowego. Stwierdził, przytaczając rozmaite opinie lekarzy, że celem Rządu jest zaszczepić jak najwyższy procent populacji. Minister Zdrowia dodał, że chodzi o obniżenie ryzyka śmiertelności.
Problem Polonii
Niezależna.pl odniosła się do tematu Świąt w szczególny sposób: co z Polonią? Minister Niedzielski nie zaryzykował starcia z Polakami na świecie, wspomniał jednak o kwarantannie, Świętach Wielkanocnych, zalecił rozwagę, doradził poczekać z wizytą albo odbyć ją w bardzo kameralnym gronie (5 osób poza domownikami).
Uprzywilejowani
Fakt odniósł się do mechanizmu tworzenia zachęt dla osób, które się poddadzą szczepieniu. Zapytał o ich przywileje, jako że ten temat rozgrzewa opinię publiczną. Minister Dworczyk obiecał, że przepisy dotyczące statusu osoby zaszczepionej zostaną doprecyzowane.
Czas oczekiwania
TVP Info zapytała o czas oczekiwania od umówienia się na szczepienie aż do jego wykonania. Minister Dworczyk wyjaśnił, że sprawa ta zależy od dwóch czynników: ilości chętnych i dostaw szczepionek. Na razie, ujawnił, że Rząd ma tylko deklaracje producentów.
Niewykorzystany sprzęt
Radio TOK FM zapytało o tzw. program domowej opieki medycznej, zdradzając że co 6 pulsoksymetr został w nim wykorzystany. Minister wyjaśnił przy okazji, na czym polega monitorowanie saturacji - natlenienia krwi oraz jak przebiega rejestracja do programu. Kwalifikuje lekarz POZ, a także automatyczny system - zaliczając do programu osoby pow. 55 roku życia. Jest też możliwość zgłoszenia się do programu poprzez formularz wypełniany online przy dodatnim wyniku testu. Zaapelowano, by chodzić do lekarza, robić badania i nie lekceważyć objawów.
Kampania (dez-)informacyjna
Portal Money.pl chciał wiedzieć, jak będzie prowadzona kampania informacyjna, skoro konkretne osoby - nawet z władz - nie chcą się zaszczepić (mowa o wiceministrze Januszu Kowalskim) i jak w tej sytuacji wygląda odpowiedzialność i wyzwanie, o którym mówili przedstawiciele Rządu. Minister Dworczyk zapewnił, że dziś rusza strona internetowa, a od jutra czynna będzie infolinia i od połowy grudnia startuje kampania informacyjna oraz profrekwencyjna. Przypomnijmy, że tak jak wyćwiczono część Polaków, by stali się ambasadorami maseczek, tak mają stać się ambasadorami szczepień - w swoim otoczeniu.
Jakim kosztem?
Radio RMF FM zadało pytanie o fundusz kompensacyjny, przeznaczony dla osób, u których wystąpią powikłania poszczepienne oraz o datę 15 stycznia jako graniczną dla osób, które zechcą się zaszczepić. Jednocześnie podniosło kwestię obostrzeń na Święta Bożego Narodzenia. Minister Dworczyk odparł, że temat funduszu zostanie omówiony w ciągu najbliższych dni, przypomniał, iż wszystkie terminy zależą od dostaw szczepionek i pozostawił odpowiedź na pytanie Ministrowi Zdrowia, który postraszył trzecią falą zarazy i zapowiedział surowe działanie wobec organizatorów przedłużających się wyjazdów służbowych. Co dopiero z organizatorami wyjazdów na Sylwestra?
Podsumowując, kampania profrekwencyjna już ruszyła, jesteśmy zachęcani do poddania się szczepieniom - ale jednocześnie, nasze życie podlega kolejnym ograniczeniom wprowadzanym tak, byśmy nie chcieli odmówić szczepienia. Czy jest to postępowanie słuszne? Czy szczepionka, nie do końca przebadana i wątpliwa moralnie, przed którą przestrzegają nie tylko duchowni, ale i świeccy, jest rzeczywiście remedium na przedłużający się problem koronawirusa? Można i trzeba się nad tym zastanowić. Bo jak to mówią, papier zniesie wszystko - człowiek już nie.
Źródło: KPRM, PAP