„Katolik” Biden blokuje krytyków LGBT!

0
0
0
/ Joe Biden

W tym tygodniu prezydent Biden podpisał dekret, który będzie promować homoseksualizm i transpłciowość jako centralny element amerykańskiej polityki zagranicznej. Obrońcy praw człowieka, którzy wypowiadają się w obronie naturalnej rodziny, mogą zostać zablokowani w ten sam sposób, w jaki niektórzy rosyjscy oligarchowie nie mogą wjechać do Stanów Zjednoczonych.

Dokument mówi o tym, że „wszystkie departamenty i agencje rządu USA zaangażowane za granicą, będą zobowiązane do tego, aby zapewnić, że dyplomacja Stanów Zjednoczonych i pomoc zagraniczna promują i chronią prawa człowieka, lesbijek, gejów, osób biseksualnych, transpłciowych, queerowych i interseksualnych na całym świecie”.

10 milionów dolarów w nadchodzącym roku podatkowym ma zostać przeznaczone na sfinansowanie „Globalnego Funduszu Równości”, który pozwoli rządowi Stanów Zjednoczonych na umieszczenie na czarnej liście zagranicznych przywódców religijnych, którzy opowiadają się za naturalną rodziną i przeciwko dominacji LGBT.

Portal LifeSiteNews pisze słusznie, że ten nowy rozkaz wykonawczy jest częścią odpłaty prezydenta Bidena dla homoseksualnych elit za ich poparcie dla jego kandydatury. Dodaje też, że w grudniu  trzydzieści bogatych lewicowych grup, nazywających się Radą Globalnej Równości, przedstawiło listę żądań, w tym uchwalenie ustawy o równości, która zmusiłaby chrześcijańskie schroniska dla bezdomnych do umieszczania mężczyzn z kobietami.

Grupa zażądała od Bidena zniesienia polityki Mexico City, która zabrania kierowania państwowych funduszy do zagranicznych grup promujących aborcję, co Biden uczynił w pierwszych dniach swojej prezydentury. Grupa wzywa również do podjęcia globalnych wysiłków na rzecz zwalczania tego, co nazywają grupami „anty-gender” na całym świecie. Prawdopodobnie obejmowałoby to amerykańskie grupy, które pracują za granicą, w tym C-Fam, Alliance Defending Freedom, Concerned Women for America, Heritage Foundation i inne konserwatywne i pro-life grupy głównego nurtu.

Forsowanie agendy LGBT w polityce zagranicznej USA będzie odbywać się kosztem chrześcijan. Prezydent Obama, na przykład, zmienił Biuro Departamentu Stanu ds. Wolności Religijnej, aby uwzględnić kwestie homoseksualne. Chrześcijanie zostali wypchnięci z urzędu, a coroczny raport o prześladowaniach religijnych zawierał ataki na chrześcijan i Żydów, którzy bronią naturalnej rodziny.

Należy rozumieć, że orientacja seksualna i tożsamość płciowa nie są uznanymi kategoriami niedyskryminacji w prawie międzynarodowym. Wyrażenie to nie pojawia się w żadnych traktatach. Pojawia się w kilku niewiążących dokumentach, w szczególności dokumentach ONZ w Genewie wzywających do badań nad przemocą wobec homoseksualistów.

Biden ogłosił przy tym, że „ożywi amerykańskie przywództwo w kwestiach LGBTQI i zrobi to na arenie międzynarodowej”. Stwierdził także: „Zapewnimy, że dyplomacja i zagraniczni asystenci będą pracować nad promowaniem praw tych osób poprzez zwalczanie kryminalizacji i ochronę uchodźców LGBTQ i osób ubiegających się o azyl”.

Ponadto prezydent powiedział, że zatwierdził dekret o rozpoczęciu procesu zwiększania maksymalnej liczby uchodźców wpuszczanych do USA każdego roku do 125 000, począwszy od roku podatkowego 2022, który dla rządu USA rozpoczyna się 1 października. Donald Trump zmniejszył tę liczbę do 15 000.

Warto przytoczyć słowa memorandum podpisanego przez Bidena: „Wszyscy ludzie powinni być traktowani z szacunkiem i godnością oraz powinni móc żyć bez strachu, bez względu na to, kim są lub kogo kochają”.

Czytamy też w nim: „Stany Zjednoczone zajmują czołową pozycję w tej walce - opowiadając się otwarcie i stanowczo o naszych najdroższych wartościach”.

Warto pamiętać, że podczas gdy memorandum prezydenckie jest w dużej mierze symboliczne, Biden prowadził kampanię pod hasłem przyjęcia ustawodawstwa dotyczącego praw osób LGBTQ znanego jako Ustawa o równości w ciągu pierwszych 100 dni swojej administracji i uczynienia praw LGBTQ najwyższym priorytetem.

Tak więc, pod dowództwem Donalda Trumpa USA stały się forpocztą kontrrewolucji, a obecnie pod Bidena, staje się przywódcą światowej rewolucji lewicowej, anty Bożej i anty ludzkiej.

 

Źródło: redakcja

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną