Zaczyna się jazda? Nauczyciele niezdolni do pracy po szczepieniach na Covid!

Jak poinformował portal Polsat News w artykule „Niepożądane odczyny u zaszczepionych nauczycieli w Łodzi", jedna z łódzkich szkół odwołała lekcje, bo „niemal wszyscy zaszczepieni nauczyciele zgłosili niepokojące objawy" (konkretnie 28 z 32). Nauczycieli szczepiono szczepionkami wyprodukowanymi przez firmę AstraZeneca. Po szczepionkach wystąpiły u nich takie objawy jak "bóle mięśni, [...] długotrwały ból głowy, ogólne osłabienie, ból stawów".
- Podobna sytuacja miała miejsce w Tomaszowie Mazowieckim. Szczepienia odbyły się jednak tuż przed weekendem, więc złe samopoczucie nauczycieli nie zdezorganizowało pracy szkoły - informuje portal.
Rzecznik Ministerstwa Zdrowia kategorycznie zaprzeczył "jakoby w Łódzkiem [i Tomaszowie Mazowieckim] notowana była wyjątkowa duża liczba niepożądanych odczynów u nauczycieli po iniekcji preparatem od AstryZeneki".
Moim zdaniem dementi rzecznika Ministerstwa Zdrowia nie oznacza, że nic złego się nie dzieje w Łodzi i Tomaszowie Mazowieckim, ale oznacza, że taka sytuacja jest w całym kraju, i władze akceptują to, że takie będą skutki szczepień. Z artykułu na Polsat news można się dowiedzieć, że "w pierwszym etapie do szczepień przystąpili nauczyciele klas I-III, które uczą się stacjonarnie. W tej grupie zgłosiło się 268 tys. osób".
Jan Bodakowski
Źródło: prawy.pl