Będzie banknot z Lechem Kaczyńskim!

Prezes NBP Adam Glapiński podpisał wzór banknotu kolekcjonerskiego z wizerunkiem prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który ma zostać wprowadzony do obiegu w listopadzie z okazji Święta Niepodległości. Chodzi o nominał 20 zł. Jego planowany nakład to maksymalnie 80 tys. sztuk.
Zapowiedź wprowadzenia do obiegu banknotu z wizerunkiem Lecha Kaczyńskiego oraz uroczystej akceptacji jego wzoru padła na piątkowej konferencji prezesa NBP. O tym, że prezes Glapiński złożył podpis na banknocie, poinformował w sobotę portal TVP Info. "W 11. rocznicę tragedii smoleńskiej podpisałem banknot kolekcjonerski, poświęcony śp. Lechowi Kaczyńskiemu, prezydentowi Rzeczpospolitej Polskiej, który zginął w tragicznych okolicznościach w Smoleńsku" – powiedział prezes NBP cytowany przez portal. "Poprzez emisję tego banknotu, szczególnie ważnego – jak myślę – dla milionów Polaków, a szczególnie ważnego także dla mnie osobiście, bo miałem zaszczyt i przyjemność współpracować z prezydentem prof. Lechem Kaczyńskim, chcemy oddać hołd wielkiemu człowiekowi" - dodał. NBP planuje wprowadzenie banknotu do obiegu w listopadzie br. z okazji Święta Niepodległości.
Niedawno prezes Narodowego Banku Polskiego po raz kolejny wrócił do pomysłu wyemitowania nowego nominału banknotów - 1000 zł. Zdaniem Adama Glapińskiego powinna znaleźć się na nim królowa Jadwiga Andegaweńska. - Na banknocie powinna być kobieta, królowa - podkreślił prof. Adam Glapiński, który jest głównym promotorem pomysłu wprowadzenia do obiegu nowego nominału. Równocześnie zastrzegł, że choć Jadwiga Andegaweńska jest "w szczególny sposób zasłużona dla Polski", to jednak ostateczna decyzja o tym, czyj wizerunek znajdzie się na nowym banknocie zostanie podjęty po "szerszych konsultacjach. - Myślę, że taki banknot 1000 zł z królową Polski Jadwigą Andegaweńską byłby bardzo wygodny w przechowywaniu wartości, w tezauryzacji domowej czy w skrytkach bankowych. Tezauryzacji innej niż na kontach bankowych, co wyraźnie widać, że społeczeństwo polskie interesuje - podkreślił prezes Narodowego Banku Polskiego. Równocześnie wskazywał, że "w czasie kryzysu mieliśmy do czynienia z masowym wypłacaniem banknotów, (…) ludzie gromadzili oszczędności w domu, zakładając, że to jakaś wygodniejsza, bardziej elastyczna forma oszczędności".
Co ciekawe, Jadwiga Andegaweńska, która w 1384 r. została koronowana na króla Polski, miała już szansę trafić na banknot. Po raz pierwszy propozycja taka padła przy okazji wprowadzania obowiązującego do dziś wzoru banknotów. Jadwiga Andegaweńska była jedną z dwóch kobiet, które w historii Polski mogły sprawować samodzielne rządu. Drugą była Anna Jagiellonka. Ona jednak, choć obrana na króla w 1575 r., nie zdecydowała się na przyjęcie korony. Drugi raz miał miejscem gdy w 2017 r. pojawiał się banknot 500-złotowy. Projektant Andrzej Heidrich miał stworzyć nawet projekt takiego banknotu, ale ostatecznie na 500-złotówce znalazł się Jan III Sobieski.
WO
Źródło: redakcja