Simon OSTRO o antyszczepionkowcach! "Kompletne pajace!"

W rozmowie w programie "Newsroom WP" prof. Krzysztof Simon przyznał, że nie ma "genialnych pomysłów" na to jak poprawić tę sytuację. – Nie mam genialnych pomysłów. Reklama, naciski i świadczenie benefitów, ale i tak to życie wymusi. Ludzie będą się szczepili – ocenił.
Jak opowiadał naukowiec, w naszym społeczeństwie zdarzają się przypadki, że ktoś, kto nie chce się szczepić płaci 3 tys. złotych za paszport covidowy i wyjeżdża na wakacje, a szczepionkę się wylewa.
– Słyszał pan większe idiotyzmy? Takie mamy społeczeństwo i nic na to nie poradzimy – ocenił kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.
– Trzeba sobie odpuścić tych, którzy są zaciętymi wrogami covidu, szczepionek, testów, wymyślają najdziwniejsze rzeczy – mówił. – Nie przekonamy tych osób, nie ma sensu tracić na nich siły – dodał. – Trzeba przekonać tych wątpiących. Racjonalnie – stwierdził prof. Krzysztof Simon.
Simon odniósł się także do "fake-newsa", który sugerował zmianę genomu po przyjęciu szczepionki mRNA. – To jest tak śmieszne, tak głupie, że trudno coś powiedzieć – ocenił. Jak zaznaczył w jedzeniu np. w parówce znajduje się ileś procent mRNA zwierzęcia, z którego powstała. – Czy ludzie, jak jedzą parówki i kotlety, to nagle stają się wieprzem albo baranem? Trzeba być kompletnym pajacem, żeby takie rzeczy mówić – ocenił Simon. – Ale prosta babcia na Podkarpaciu uwierzy w takie historie - powiedział.
Źródło: dorzeczy.pl