UJAWNIAMY sekrety manipulacji! Podprogowe przekazy manipulują ludzkością!

0
0
0
/ źródło: Pixabay

W XX w. naukowcy odkryli tzw. bodźce podprogowe, które w przeciwieństwie do bodźców nadprogowych lub „powyżej progu”, są bodźcami zmysłowymi poniżej progu świadomej percepcji. Jak pokazują badania wykonane z pomocą tomografii komputerowej, bodźce podprogowe aktywują określone regiony mózgu pomimo nieświadomości uczestników. Bodźce wzrokowe mogą być szybko zmieniane, zanim dana osoba może je przetworzyć, lub migać, a następnie być maskowane przez inne, aby przerwać przetwarzanie. Bodźce dźwiękowe mogą być odtwarzane poniżej głośności słyszalnej lub maskowane przez inne bodźce.

Wyniki te szybko zaczęto wykorzystywać w marketingu, aby zwiększyć sprzedać. Najbardziej klasyczne przykłady reklamy i przekazu podprogowego to umieszczanie wiadomości w piosence, na wyższych lub niższych częstotliwościach lub śpiewając coś od tyłu; słowa i obrazy krótko migające pomiędzy klatkami filmu, zwykle w jednej dziesiątej sekundy; rysunki lub zdjęcia zawierające ukryte lub subtelne obrazy, takie jak słowa pisane w chmurach w tle.

Podprogowe torowanie może kierować działaniami ludzi, nawet jeśli wierzą, że dokonują wolnych wyborów. Kiedy zostaną nakłonieni do naciśnięcia przycisku drugą ręką, ludzie będą używać tej ręki, nawet jeśli mają wolny wybór między używaniem drugiej ręki a dominującą ręką. Co prawda, pojawiają się głosy, że przekaz podprogowy ma swoje ograniczenia. Opiera się bowiem na perswazji przekazu. Niektóre badania pokazują, że bodźce podprogowe mogą wyzwalać tylko te działania, które i tak planuje wykonać odbiorca wiadomości. W związku z tym większość działań można uruchomić podprogowo tylko wtedy, gdy dana osoba jest już przygotowana do wykonania określonej czynności. Także kontekst, w jakim przedstawiany jest bodziec, wpływa na ich skuteczność. Na przykład, jeśli cel jest spragniony, wówczas bodziec podprogowy dla napoju prawdopodobnie wpłynie na cel zakupu tego napoju, jeśli jest on łatwo dostępny. Bodźce mogą również wpływać na cel, aby wybrać opcję pierwotną, a nie inne zwyczajowo wybierane opcje. Jeśli bodźce podprogowe dotyczą produktu, który nie jest szybko dostępny lub jeśli nie ma takiej potrzeby w określonym kontekście, bodźce te będą miały niewielki lub żaden efekt.

Z drugiej strony stosowanie metod oddziaływania podprogowego w marketingu pokazuje, że są one skuteczne. Wiadomo zresztą, że są używane w odpowiednim kontekście: reklamy tego typu puszczane w centrach handlowych z ukrytym przekazem, by kupowali, jedynie wzmacniają ich pragnienia. Mogą jednak powodować, że będą kupować więcej, niż zamierzali i wybierać produkty określonych firm, o których wcześniej nie myśleli.

Przykładem wielkiego koncernu, który sięga po techniki oddziaływania podprogowego jest Amazon. Na pierwszy rzut oka jego logo wygląda tak, jakby było podkreślone uśmiechem, ale wystarczy przyjrzeć się bliżej – uśmiech to właściwie rodzaj strzały! Uśmiech na dole „AMAZ” zawiera grot strzałki, zaczynając od A i kończąc na Z. To pokazuje, że sprzedają wszystko, czego potrzebujesz, od A do Z. Legendarnym przykładem reklamy podprogowej jest Joe Camel, dawna maskotka papierosów Camel. Ma bardzo bulwiasty nos, który wyraźnie przypomina męską anatomię. Miało to sprawić, że te papierosy wydawały się macho i mocne. Kształt szklanej butelki Coca-Coli miał być tak zaprojektowany, aby przypominać atrakcyjną kobietę.

Może się wydawać, że są to tylko niewinne sztuczki. Coca-Cola poszła jednak znacznie dalej, stosując wiele innych metod. Jedną z nich były reklamy – w telewizji, ale też na ulicach miast – przedstawiające w wielkim powiększeniu, co wymagało świetnych aparatów fotograficznych, np. krople wody spływające po butelce kropli. W mózgu człowieka informacja ta odbierana jest jako wiadomość, że Coca-Cola najlepiej gasi pragnienie, choć jako słodki napój gazowany wcale tak nie jest. Koncern miał olbrzymi wpływ na wypromowania postaci św. Mikołaja jako starszego pana z brzuszkiem, który rozdaje dzieciom prezenty i uwielbia Coca-Colę. W ten sposób przyczynił się wydatnie do zeświecczenia świąt Bożego Narodzenia i uczynienia z nich konsumpcyjnych igrzysk.

Na marginesie warto dodać, że wiele koncernów stosuje też w swoich akcjach marketingowych jeszcze innego rodzaju manipulacje. Przykładem jest to, że coraz częściej nie zachowują się tak, jakby sprzedawały konkretne produkty codziennego użytku, jak napoje, buty itd., ale coś więcej. Tak jakby sprzedawały marzenia, oznaki statusu, pewien styl życia, którego wszyscy ludzie, którzy chcą coś znaczyć, powinni się trzymać. I tak Nike już w 1988 r. stworzył hasło: „Just do it!”, a Adidas w 2004 r.: „Impossible is nothing”. Oba w jakiś sposób mogą inspirować, tylko pytanie, co mają wspólnego z butami ich twórców? Zawierają w sobie złudną sugestię, że kto ma markowe buty sportowe, ten może osiągnąć wszystko.

O tym, jak jesteśmy poddawani szczegółowym badaniom i jak wobec nas wykorzystuje się osiągnięcia współczesnej techniki, przekonałem się dzięki osobistemu doświadczeniu. Kiedy byłem małym chłopcem, przedstawiciele jakiejś firmy, podejrzewam, że pracującej dla wielkich koncernów, zaproponowali mi, żebym wziął udział w badaniu. Teraz wiem, że było to nielegalne, nikt nie pytał moich rodziców, pozyskali ode mnie, i setek takich jak ja, cenne dla siebie dane, a ich kosztem było kilka batoników, które rozdawali każdemu. Badanie polegało na tym, że nakładało się na twarz specjalny hełm z czujnikami i kamerami, a następnie oglądało się reklamy i gazetki reklamowe. Chodziło o sprawdzenie na co dzieci patrzą, co przykuwa ich uwagę, co ich nudzi. Badanie było jednak bardzo dokładne i pozwalało ustalić, gdzie konkretnie pada wzrok, jak długo się utrzymuje na danej treści itd.

Można z dużym prawdopodobieństwem założyć, że każda korporacja obecnie wykorzystuje takie badania przed wypuszczeniem produktu na rynek. Nic, co się z nim wiąże, także przekaz reklamowy i informacja producenta nie jest przypadkowe, ale wykorzystuje techniki manipulacji, w tym przekazy podprogowe.

 

Źródło: redakcja

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną