Tajemniczy doradca Clintona, manipulacja i jego wizja McŚwiata! Kto NAPRAWDĘ rządzi w USA?

0
0
0
/ Bill Clinton

Benjamin R. Barber, w swoim czasie jeden z głównych doradców prezydenta USA Billa Clintona, napisał książkę pt. „Dżihad kontra McŚwiat”. Nawiązał w niej wprost do platońskiej jaskini, zauważając właśnie, że jest ona dzisiaj nam wytwarzana w postaci wirtualnego świata i świata wielkiej reklamy. W ten sposób powstaje McŚwiat, w którym wszystko ulega unifikacji, jak jedzenie w McDonaldzie. Gdziekolwiek nie pojedziemy, jakiej części świata nie odwiedzimy, jeśli wejdziemy do McDonalda, znajdziemy tam zawsze to samo. Problem w tym, że Barber sam przyczyniał się do utwierdzania tej jaskini, podkreślając, że nie ma dla niego żadnej alternatywy, tzn. jest, ale nie do przyjęcia przez normalnych ludzi.

B. R. Barber stwierdza, że mamy dzisiaj do czynienia z dwoma światami – Dżihadu i McŚwiata – i w związku z tym z dwoma wizjami przyszłości. Świat jutra może być tylko Dżihadem lub McŚwiatem. Dżihad to po prostu fanatyczna „święta wojna” – destrukcyjne tendencje nacjonalistyczne i separatystyczne.

„Pierwszy scenariusz, wywodzący się od rasy – pisze B. R. Barber – zapowiada się niezwykle ponuro: nawrót wielkich grup ludzkości do form plemiennych, czemu towarzyszyć mają krwawe wojny, groźba bałkanizacji państw narodowych, gdzie kulturę podżega się przeciw kulturze. Ludzi przeciw ludziom, plemię przeciwko plemieniu. Jest to Święta Wojna toczona w imię zaściankowych wierzeń, przeciw wszelkim formom wzajemnej zależności, współpracy społecznej i wzajemności, a więc przeciw technologii, kulturze masowej i zintegrowanym rynkom, przeciw nowoczesności jako takiej i przeciw przyszłości, w której nowoczesność się rodzi”.

Powyższa wizja roztoczona przez B. R. Barbera w taki sposób i ujęta w takie a nie inne słowa ma przerażać, wprost zmusza do jej negacji. Jeżeli odrzucamy Dżihad to będzie oczywiste, że zaakceptujemy jego przeciwieństwo, a to właśnie jest McŚwiat, w którym „siły ekonomiczne, technologiczne i ekologiczne” narzucają „integrację i ujednolicenie”.

Książka B. R. Barbera zawiera w miarę szczegółową charakterystykę dzisiejszego (i w jakiejś mierze przyszłego) McŚwiata. B. R. Barber zauważa, że w ciągu kilkudziesięciu ostatnich lat świat zmienił się diametralnie: „Niegdyś kapitalizm musiał zdobyć instytucje i elity polityczne, by uzyskać kontrolę nad polityką, filozofią i religią i za ich pośrednictwem wspierać ideologię sprzyjającą osiąganiu przezeń zysków. Dzisiaj sama ideologia należy do jego głównych i najbardziej rentownych produktów. Komunizm załamał się z wewnętrznych przyczyn politycznych i ekonomicznych, ale naciski zewnętrzne też odegrały swoją rolę. Dzięki Hollywood i Madison Avenue rewolucja burżuazyjna stała się w praktyce niepotrzebna, a rewolucja proletariacka wręcz niemożliwa: nie ma robotników, są tylko konsumenci, a miejsce interesów klasowych zajęła globalna kultura masowa, która wygładza kontury ekonomiczne i niweluje duchowe boisko. Telewizja, fotokopiarki i faksy, podróże międzynarodowe i ideologia zabawy przyspieszyły upadek skazanych na klęskę komunistycznych reżimów. Cały wymieniony tutaj sprzęt to tylko tak liczne nośniki. Przekazują one wideologię McŚwiata, która należy nie do sfery towarów, lecz do sfery usług”.

Jak zauważa Stanisław Krajski, wczorajszy świat, można powiedzieć, normalny świat, opierał się na gospodarce wytwarzającej materialne towary. McŚwiat to świat, w którego gospodarce dominują towary niematerialne i usługi. W pewnym momencie zaczęto mówić w sferach ekonomicznych, że gospodarka Stanów Zjednoczonych podupada. USA zaczęło bowiem tracić rolę gospodarczego lidera. Dopiero wiele lat później zauważono, że wcale tak nie jest. Co prawda USA przestało być potentatem w zakresie towarów, do których dotąd świat był przyzwyczajony – towarów materialnych (np. w 1974 r. wytwarzano tam 100% kości pamięci DRAM, a w 1987 mniej niż 25%), ale zdominował rynek towarów niematerialnych i usług. Zauważono, że usługi to już nie tylko gastronomia i transport, ale, i to już w znacznie większym stopniu, finanse, ubezpieczenia, informacja i telekomunikacja, rozrywka, w tym w znacznej mierze to, co można zaliczyć do sfery stylu życia i kultury.

B. R. Barber stwierdza więc: „Rozwój ekonomii, od tuż powojennych do postmodernistycznych form, to w gruncie rzeczy historia dość banalna: od towarów do usług, od nieskomplikowanej do bardzo złożonej technologii, od rzeczywistego do wirtualnego, od ciała do duszy. Na dzisiaj lekcja przedstawia się następująco: w jutrzejszym McŚwiecie zasoby naturalne będą się mniej liczyć niż towary, produkty przemysłowe mniej niż dobra związane z telekomunikacją i informacją, towary mniej niż usługi, usługi w ogólnym pojęciu mniej niż usługi z branży informacyjnej, telekomunikacyjnej i rozrywkowej, oprogramowanie jako takie mniej niż oprogramowanie kulturalne zawierające się w bitach obrazów i dźwięków wytwarzanych przez agencje reklamowe i studia filmowe. Gdy podążamy za tą logiką i śledzimy opisywane przez nią ekonomiczne spektrum, Stany Zjednoczone zaczynają prezentować się lepiej, rosną w potęgę, a twierdzenie, że Ameryka wypadła z ekonomicznej łaski staje się coraz bardziej podejrzane. Co więcej, konsekwencje tej logiki, choć tak dobrze wróżą gospodarczemu przywództwu Ameryki, źle wróżą demokracji. Kapitalizm państwa narodowego przyczynił się niegdyś do stworzenia podstaw demokracji, dzisiejszy globalny kapitalizm McŚwiata może zapowiadać jej upadek”.

B. R. Barber pisze również: „McŚwiat to przede wszystkim wytwór kultury masowej napędzanej przez niepohamowaną komercję. Wzornik jest amerykański, forma – szykowna, towarami są obrazy. To nowy świat globalnych transakcji, gdzie zamiast starego zawołania: Proletariusze wszystkich krajów, łączcie się! rozbrzmiewa całkiem nowe: Konsumenci wszystkich krajów, łączcie się! Wszystko, czego wam potrzeba dostaniecie, gdy zakujemy was w nasze kajdany!”.


 

Najnowsza książka autora pt. „Wyprane mózgi. Jak przez kontrolę umysłów niszczy się naszą cywilizację i zniewala ludzi” do nabycia u wydawcy w specjalnej cenie 25 zł. Prosimy dzwonić na numer wydawnictwa św. Tomasza z Akwinu (601 519 847) bądź pisać na adres savoir@savoir-vivre.com.pl i powołać się na rabat z Prawy.pl

Źródło: redakcja

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną