SKANDAL! Dziennikarz Radia Poznań publicznie pochwala ludobójstwo (FELIETON)

0
0
0
/

Znany dziennikarz mediów publicznych z Poznania, a konkretnie redaktor Radia Poznań – Piotr Barełkowski publicznie na Facebooku pochwala ludobójstwo w postaci nalotów lotniczych na cywilów. Jednak tylko takie ludobójstwo, którego dokonało NATO. I to na Słowianach, a konkretnie na Serbach. Gdy w nalotach natowskiego lotnictwa zabito 2500 cywilów w tym kilkaset dzieci. Piotr Barełkowski jest poznańskim dziennikarzem współpracującym ostatnio z publicznym Radiem Poznań. Jest też powszechnie znany ze swoich prorządowych sympatii.

Dobry cywil martwy cywil 

Do szokującej sytuacji doszło w czwartek 24 marca. Znany publicysta i były wicemarszałek województwa wielkopolskiego Przemysław Piasta (42 l.) zamieścił na swoim facebookowym profilu wpis upamiętniający ofiary bombardowań Jugosławii przez wojska NATO wiosną 1999 roku. Sprawę skomentował między innymi dziennikarz Radia Poznań Piotr Barełkowski (50 l.). „Każde polskie serce roście, jak ruskich gdziekolwiek nawalają.” - napisał. Indagowany przez internautów Barełkowski przyznał, że w jego wypowiedź nie została opacznie zinterpretowana. Przeciwnie, Barełkowski cieszy się ze śmierci serbskich cywilów, którzy w jego opinii „sympatyzują z Rosją”.

Szok i niedowierzanie

„Jestem w szoku. Mój wpis miał pokazać, że wojna zawsze jest złem, zawsze ktoś na niej cierpi”. – powiedział nam Przemysław Piasta. „Wpisem Piotra jestem na równi zaszokowany i zniesmaczony. Takie opinie wystawiają go poza nawias ludzi kulturalnych. Mam nadzieję, że z czasem przyjdzie refleksja”. - dodał były wicemarszałek. Tymczasem przyciśnięty przez oburzonych internautów Barełkowski zaczął nieumiejętnie kluczyć. Na bieżąco skomentował to były radny Poznania Wojciech Rosada (57 l.): „On kłamie, ale nie tylko dla pieniędzy ale również z głupoty. Dwa w jednym”. 

Zbrodnia przeciwko ludzkości

Naloty NATO na Serbię w 1999 roku to zbrodnia przeciwko ludzkości. Emerytowany podpułkownik Wojsk Lotniczych USA Dan Hampton w swojej autobiografii „Viper. Pilot F16 napisał: „Wydawało się, że walczyliśmy w Kosowie i w operacji Allied Force tylko po to, że by odciągnąć uwagę narodu od wiecznie rozpiętego rozporka Billa Clintona. I od narcystycznego marzenia generała Wesleya Clarke’a, żeby historia uznała go za współczesnego Eisenhowera. Tak czy owak i jedno i drugie nie wyszło za dobrze”. W trakcie nalotów zaatakowano także ambasadę Chin w Belgradzie zabijając trzech pracowników i wielu raniąc. Dzisiaj za taki numer Amerykanie zbieraliby swoje trupy z wielu miejsc na świecie. A ponad 20 lat temu mogli sobie na to jeszcze pozwolić. A chcieli zrobić jeszcze głupsze rzeczy – Hampton w swojej autobiografii (przepuszczonej przez cenzurę Urzędu Sekretarza Wojsk Lotniczych) dodaje: Clark nakazał swoim podwładnym zaatakować rosyjskich żołnierzy na lotnisku w Prisztinie. Na szczęście najwyższy rangą oficer brytyjski, generał sir Mike Jackson, odmówił mu bez ogródek. Odpowiedział wręcz: „Nie zamierzam zaczynać dla pana III wojny światowej”. 

Nie udało nam się uzyskać w tej sprawie komentarza samego Piotra Barełkowskiego. A szkoda. Chętnie dowiedzielibyśmy się, czy tak samo jak ze śmierci dwóch i pól tysiąca serbskich cywilów cieszy się np. z ofiar rosyjskich nalotów na ukraiński Mariupol albo izraelskich na stolicę Syrii Damaszek. Gdyby odniósł się w taki sposób do pierwszej powyższych zbrodni wyleciałby na przysłowiową zbitą mordę z publicznego radia. Co przy pochwalaniu ludobójstwa na Słowianach (a tym była operacja lotnicza NATO nad Serbią) raczej mu nie grozi. 

Piotr Stępień

Źródło: Piotr Stępień

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną