Cejrowski NIE WYTRZYMAŁ! Pokłócił się o zbrodnie Ukraińcow z dziennikarzem!

0
0
0
/ Wojciech Cejrowski / print screen / Youtube: TVP INFO

W jednej z audycji Radia WNET Wojciech Cejrowski przekonywał, że nie należy przemilczać ludobójstwa na Wołyniu. Przypomnijmy, że Ukraińcy zrzeszeni w UPA w makabryczny sposób w latach 40. XX wieku wymordowali ok. 100 tys. Polaków. Cieszę się, że nie milczymy w sprawie katastrofy smoleńskiej, że nie milczymy w sprawie Katynia, ale dlaczego milczymy w sprawie Wołynia? – pytał Wojciech Cejrowski. Wywiązała się spora kłótnia z prowadzącym rozmowę.

– Dlaczego milczymy w sprawie Wołynia? Dziesiątki tysięcy ludzi w Polsce noszą tę traumę, niezałatwioną sprawę, w sobie – podkreślił Cejrowski.

Przypomniał, że w kwestii Katynia nastąpiło pewne „ukojenie” – są państwowe uroczystości, rajdy katyńskie, zaopiekowano się grobami itd. Tymczasem sprawie Wołynia proces jest odwrotny.

Prowadzący rozmowę red. Krzysztof Skowroński stwierdził, że teraz jest rzeczywiście niewłaściwa chwila, by rozliczać zbrodnie popełnione na Polakach na Wołyniu, bo „Ukraina jest w ogniu”.

Nie zgodził się z tym WojciechCejrowski. – Teraz jest najbardziej właściwa chwila. Skoro Ukraina jest w ogniu, to możemy od nich zażądać jasnego stanowiska: Jesteście w Europie czy jesteście w Azji? Czy potępiacie przybijanie mężczyzn do ściany stodoły, żeby obserwowali jak gwałcone są żony i córki? – stwierdził.

Prowadzący powiedział, by Cejrowski najpierw pojechał na Ukrainę i poznał ten kraj. Zobaczył, jak teraz wygląda i zrozumiał, że historycznie to "duży, zróżnicowany i bardzo doświadczony (tragediami) kraj".

– O Wołyniu można porozmawiać wtedy, kiedy będzie na to pora – powtórzył Skowroński.

Wojciecha Cejrowskiego nie przekonały te słowa. – Teraz jest najlepszy moment, by coś na nich wymusić. Prezydent Zełenski spaceruje sobie ulicami Kijowa z Borisem Johnsonem. Kaczyński pojechał do Kijowa i nie zająknął się ani słowem o Wołyniu, a groby 'wyją’ – trwał przy swoim stanowisku Cejrowski.

Skowroński zarzucił Cejrowskiemu, że to co mówi jest na rękę Rosjanom.

– To mnie nie obchodzi. Mnie obchodzi wyjaśnienie sprawy Wołynia – odparł Cejrowski.

– O dziesiątkach tysięcy zamordowanych na Wołyniu ludzi najlepiej rozmawiać w momencie, gdy Zełenski widzi, jak mordowani są w bestialski sposób ludzie w Mariupolu i innych miastach. Wtedy zrozumie nasze pojęcie o Wołyniu, gdy widzi własne trupy – kontynuował Cejrowski.

– Zło dobrem zwyciężaj – powiedział prowadzący.

– Zło wołyńskie można zwyciężyć takim dobrem, że się obali pomniki Bandery – odpowiedział Cejrowski.

– Postać Bandery jest bardziej skomplikowana – mówił Skowroński.

– Zbrodnie na Wołyniu możemy mu (Zełenskiemu) bardzo łatwo zilustrować. Powiedzieć: pojedź, obejrzyj zwłoki na ukraińskich ulicach, one do Ciebie na pewno przemawiają. A do nas przemawiają zdjęcia z Wołynia. To jest to samo. Skoro potępiasz jedno, to potępiasz drugie – stwierdził Wojciech Cejrowski.

 Cejrowski dodał, że skoro Zełenski uważa się za Europejczyka, to o żadnym „sporze” nie może być mowy, bo sprawa jest jednoznaczna, a Wołyń należy potępić tak samo jak Katyń czy Auschwitz.

 

Źródło: Youtube

Najnowsze

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną