SZOK! Banderowska piosenka w warszawskim kościele! Wierni WŚCIEKLI?! [WIDEO]

Kontrowersje w bielańskim Kościele. Ksiądz podczas mszy świętej puścił banderowską pieśń. Sprawa jest szeroko komentowana w internecie.
Do kontrowersyjnych scen doszło w Poniedziałek Wielkanocny na mszy świętej w kościele przy parafii bł. Edwarda Detkensa na warszawskich Bielanach. Ksiądz proboszcz Wojciech Drozdowicz podczas kazania puścił wiernym z głośnika ukraińską pieśń wojskową „Czerwona kałyna” będącą hymnem Strzelców Siczowych i jedną z popularnych pieśni w tzw. Ukraińskiej Powstańczej Armii. Piosenkę nazywa się nieformalnym „hymnem UPA”.
Ks. Drozdowicz nie ograniczył się tylko do puszczania pieśni – na nagraniach rozpowszechnionych w sieci widać, że nakazał ministrantom rozdanie wiernym tekstu banderowskiej pieśni i gorąco zachęcał wiernych do śpiewania. Sam również śpiewał wykonując taneczne ruchy na ambonie.
Jedną z osób rozpowszechniających nagranie z bielańskiego kościoła był znany muzyk Zbigniew Hołdys, nie kryjący swojego zachwytu z postawy duchownego.
Nie wszystkim komentującym spodobało się wykonanie pieśni UPA w katolickiej świątyni.
"Czerwona Kalina" hymn UPA puszczana w kościele na Bielanach przez ignoranta w sutannie. @Prymas_Polski @Abp_Gadecki fajnych gamoni macie w stanie duchownym. pic.twitter.com/2IyLZIzeet
— JASPOT (@JASPOT33) April 19, 2022
Źródło: twitter