Ukraińscy poborowi uciekali z kraju! Nie chcieli bronić ojczyzny
Zatrzymano trzech mężczyzn umożliwiających poborowym ucieczką za granicę Ukrainy - podano w piątek w komunikacie policji.
Podejrzanym grozi kara pozbawienia wolności do lat dziewięciu.
Trzech mężczyzn w wieku od 23 do 29 lat, którzy działali w położonym na zachodzie Ukrainy obwodzie zakarpackim, opracowało system przemycania poborowych poza granicę państwową Ukrainy. Podejrzani każdorazowo pozyskiwali informacje o czasie i miejscu pełnienia służby przez straż graniczną wzdłuż rzeki Cisy rozdzielającej Ukrainę od Węgier.
Na Ukrainie obowiązuje obecnie trzecia fala mobilizacji - powoływani zostają oficerowie rezerwy i poborowi, którzy ukończyli wydziały wojskowe uczelni.
Tymczasem Rosjanie liczą kolejne straty. Od początku inwazji na Ukrainę Rosja mogła stracić już jedną czwartą swoich czołgów typu T-72, T-80 i T-90 – uważa ekspert ds. wojskowych Leo Peria-Peigne z Francuskiego Instytutu Stosunków Międzynarodowych (IFRI), cytowany w piątek przez portal dziennika "Le Monde". To kolosalna strata - podkreśla. Jak podaje Peria-Peigne za portal poświęconym wojskowości Oryx, według ekspertów Rosja miała przed inwazją na Ukrainę około 3 tys. sprawnych czołgów. Od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę 24 lutego blisko 700 z nich zostało wyłączonych z akcji. Armia ukraińska twierdzi, że zniszczyła 1,3 tys. rosyjskich czołgów i 3 tys. pojazdów opancerzonych, ale nie możemy zweryfikować tych liczb – wskazuje ekspert.
Francuskie źródła wojskowe w rozmowie z dziennikiem „Le Monde” w piątek przyznają, że niezależnie od rzeczywistej liczby zniszczonego sprzętu „nie spodziewano się tak dużych strat Rosji na Ukrainie”. Eksperci francuscy wyjaśniają, że czołgi produkcji radzieckiej są mniejsze i bardziej kompaktowe od zachodniego sprzętu, ale słabiej zabezpieczone przed wybuchem znajdującej się w środku amunicji w przypadku ostrzału. „Rosyjskie czołgi są szczególnie wrażliwe na przenośne wyrzutnie pocisków, takie jak amerykańskie Javeliny czy brytyjsko-szwedzkie NLAW, szeroko rozprowadzane obecnie wśród Ukraińców. Gdy tylko w kokpicie T-72 lub T-80 wzrasta temperatura i ciśnienie, pojawia się ryzyko eksplozji zapasów amunicji” – mówi dziennikowi francuski oficer. „Ta wada konstrukcyjna wyjaśnia nagrania z Ukrainy, na których widzimy eksplozje rosyjskich czołgów” – dodaje.
Jak zauważa wojskowy, wiele rosyjskich czołgów wydaje się niewyposażonych w żadne urządzenia obronne przeciwko pociskom, zwane soft-kills (przeciwdziałanie elektromagnetyczne) i hard-kills (przechwytywanie pocisków).
Francuski sztab generalny informuje, że żołnierze ukraińscy wyróżniają się doświadczeniem bojowym, zdobywanym w walkach w Donbasie od 2014 r. i w manewrach wojskowych prowadzonych przez armie krajów NATO. Tylko w 2021 r. we wspólnych ćwiczeniach ze Stanami Zjednoczonymi, Wielką Brytanią, Polską i Rumunią wzięło udział 21 tys. ukraińskich żołnierzy – twierdzą francuscy wojskowi.
PAP
Źródło: PAP