Ambasada USA w Watykanie ponownie wywiesza flagę LGBT! Co na to Watykan i Biden?

Ambasada Stanów Zjednoczonych przy Stolicy Apostolskiej ponownie wywiesiła flagę LGBT, ponieważ prezydent Joe Biden potwierdził swoje zaangażowanie we wspieranie działań na rzecz osób LGBT oraz jak się wydaje, opieki zdrowotnej dla dzieci transpłciowych.

"Stany Zjednoczone szanują i promują równość i godność ludzką wszystkich ludzi, w tym społeczności LGBTQIA+"

- napisała ambasada USA przy Watykanie na Twitterze 1 czerwca. Pokazała zdjęcie swojej flagi Pride Flag i użyła kilku hashtagów, w tym "All Inclusive".

Akronim LGBTQIA+ oznacza lesbijki, gejów, biseksualistów, osoby transpłciowe, queer, interseksualne. Litera "a" oznacza "aseksualny", określenie niekonsekwentnie stosowane w innych oświadczeniach władz USA, natomiast znak plusa oznacza inne odmiany "samookreślonej tożsamości seksualnej”.

Komunikat różni się nieznacznie od zeszłorocznego, kiedy to ambasada stwierdziła, że USA "szanuje godność i równość osób LGBTQI+".

Ambasada USA przy Stolicy Apostolskiej wywiesiła flagę Pride również w zeszłym roku.

Na początku 2021 r. sekretarz stanu USA Antony Blinken ogłosił, że ambasady i konsulaty USA na całym świecie mogą wywieszać flagę Dumy na tym samym maszcie co flaga amerykańska w "sezonie Dumy".

Upoważnienie do wywieszenia flagi, które nie miało charakteru nakazu, zostało wydane przed 17 maja, obchodzonym przez aktywistów jako międzynarodowy dzień przeciwko homofobii, transfobii i bifobii.

Komunikat Blinkena w sprawie flag dumy, o którym po raz pierwszy poinformował magazyn Foreign Policy w kwietniu 2021 r., zawierał radę, by placówki dyplomatyczne w niektórych krajach unikały wywieszania tęczowej flagi, jeśli mogłoby to wywołać reakcję zwrotną.

Ambasada USA we Włoszech również wywiesiła flagę i zamieściła różne komunikaty na swoim profilu na Twitterze, w tym link do oświadczenia prezydenta Joe Bidena z 31 maja w sprawie Miesiąca Dumy Lesbijek, Gejów, Biseksualistów, Osób Transpłciowych, Queerów i Interseksualistów.

"Dziś prawa Amerykanów LGBTQI+ są nieustannie atakowane"

- powiedział Biden, dodając:

"W całym kraju wprowadzono i uchwalono szereg niebezpiecznych ustaw skierowanych przeciwko LGBTQI+, wymierzonych w transseksualne dzieci i ich rodziców oraz utrudniających im dostęp do opieki zdrowotnej".

Biden nie sprecyzował, o jakie przepisy chodzi, ale niektóre stany zgłosiły obawy, że dzieci są niesłusznie narażone na propagandę seksualną lub niesłusznie poddawane presji, by poddać się rzekomym zmianom płci, począwszy od blokerów dojrzewania.

Prezydent powiedział, że w zeszłym roku 45% młodzieży LGBTQI+, która sama się identyfikuje, poważnie rozważało próbę samobójczą, mówiąc, że jest to "druzgocąca rzeczywistość, nad którą nasz naród musi pilnie pracować".

"Dziś i każdego dnia moja administracja stoi po stronie każdego Amerykanina LGBTQI+ w nieustającej walce z nietolerancją, dyskryminacją i niesprawiedliwością"

- powiedział, odrzucając przemoc wobec osób LGBTQI+.

"Potwierdzamy nasze przekonanie, że prawa osób LGBTQI+ są prawami człowieka"

- dodał Biden.

Biden ponownie wezwał Kongres do uchwalenia ustawy o równości (Equality Act) - aktu prawnego, który wprowadziłby orientację seksualną i tożsamość płciową jako klasy chronione w federalnym prawie dotyczącym praw obywatelskich, obok rasy i płci. Ustawa ta uchyliłaby również ograniczone gwarancje wolności religijnej zawarte w Religious Freedom Restoration Act.

Konferencja Episkopatu USA ostrzegła, że pomimo deklarowanych celów ustawy, jakimi są walka z dyskryminacją, będzie ona dyskryminować osoby wierzące, które sprzeciwiają się redefinicji małżeństwa i transseksualizmowi.

Amerykański Episkopat ostrzega, że religijne agencje adopcyjne mogłyby być zmuszane do kojarzenia dzieci z parami tej samej płci, a schroniska dla kobiet oparte na wierze mogłyby być zmuszane do przyjmowania biologicznych mężczyzn identyfikujących się jako transseksualne kobiety.

Promocja Miesiąca Dumy przez władze USA różni się w zależności od prezydenta.

Za czasów administracji Trumpa placówki dyplomatyczne USA miały podobno zakaz wywieszania tęczowej flagi Pride na masztach ambasad i musiały uzyskać na to specjalne pozwolenie. Zezwolono im natomiast na wywieszanie flagi wewnątrz budynków.

W czasie administracji Obamy Ambasada USA przy Stolicy Apostolskiej zamieściła w mediach społecznościowych posty pro-LGBT z okazji Międzynarodowego Dnia Walki z Homofobią, Transfobią i Bifobią oraz podczas "Miesiąca Dumy" w 2014 i 2011 roku.

Ambasada zamieściła również post pro-LGBT na Facebooku z okazji "Miesiąca Dumy" w 2017 r., w czasie rządów Trumpa.

Departament Stanu USA finansuje działania na rzecz osób LGBT na całym świecie za pośrednictwem Globalnego Funduszu Równości. Wśród jego partnerów są Włochy. Wśród partnerów pozarządowych funduszu są Kampania Praw Człowieka i Fundacja Arcus, finansowana przez miliardera Jona Strykera.

Fundacja Strykera wspierała chrześcijańskie grupy LGBT i inne, które odrzucają chrześcijańskie nauczanie na temat małżeństwa i moralności seksualnej oraz dążą do zmian kulturowych i doktrynalnych w różnych wyznaniach. Do jej beneficjentów należą grupy metodystów, które ostatnio przyczyniły się do rozłamu w Zjednoczonym Kościele Metodystycznym w kwestiach dotyczących między innymi seksualności.

Innym przedsięwzięciem Departamentu Stanu USA jest Globalny Fundusz na rzecz Demokracji i Upodmiotowienia Osób LGBTQI+. Fundusz GLIDE przyjmuje wnioski o finansowanie różnych projektów, w tym takich, które mają na celu zwiększenie wsparcia przywódców religijnych dla samookreślających się osób LGBTQI+.

Promowanie spraw LGBT może być sprzeczne z chrześcijaństwem i innymi religiami. W październiku 2015 roku arcybiskup Charles Palmer-Buckle powiedział, że Wielka Brytania starała się powiązać pomoc finansową z prawnym uznaniem przez Ghanę związków osób tej samej płci za małżeństwa.

Rosyjski patriarcha prawosławny Cyryl, kontrowersyjny ze względu na swoje poparcie dla inwazji prezydenta Władimira Putina na Ukrainę, próbował powiązać działania przeciw zwolennikom LGBT z wojną Rosji z Ukrainą. Przedstawił on parady równości jako test lojalności wobec zachodnich rządów i "tak zwanych wartości, które są dziś oferowane przez tych, którzy roszczą sobie prawo do władzy nad światem".