SZOKUJĄCE zmiany w programie nauczania w seminariach duchownych w Polsce!

0
0
0
/ źródło: pixabay.com

W zeszłym roku Episkopat przyjął dokument „Droga formacji prezbiterów w Polsce”, który dotyczy nauczania w seminariach duchownych. Jan Pospieszalski zauważa teraz, że m.in. zredukował on liczbę godzin wykładów i ćwiczeń z Pisma Świętego z 450 do 360 godzin. Warto zwrócić uwagę też na to, że podobna redukcja objęła zajęcia z filozofii: z 525 godzin wykładów do 380.

O ile jeszcze w latach 90. było 120 godzin wykładów w seminariach duchownych w Polsce z metafizyki (a więc filozofii pierwszej, bez której nie można zrozumieć filozofii i teologii chrześcijańskiej), o tyle później zredukowano tę liczbę do 60, a obecnie – do 50. Filozofia Boga przeszła podobną redukcję. Najpierw było to 60 godzin, potem 30, obecnie zaledwie 20. Zadziwia, że etyka (w tym bioetyka) to zaledwie 30 godzin wykładów, choć w latach 90. było to jeszcze 60 godzin. Warto sobie przy tym uświadomić, że liczby z lat 90. były już i tak w połowie zredukowane w porównaniu z wcześniejszym programem nauczania. Pokazuje to gigantyczną erozję nauczania w seminariach, która prowadzi do wykształcenia księży, którzy są niedouczeni.

Jan Paweł II przypominał, jak wiele znaczenie ma filozofia chrześcijańska, zwłaszcza myśl św. Tomasza z Akwinu, dla Kościoła: "Magisterium nie ograniczało się jednak do wskazywania błędów i wypaczeń doktryn filozoficznych. Równie konsekwentnie starało się przypominać podstawowe zasady, na których winna się opierać autentyczna odnowa myśli filozoficznej, a zarazem wskazywało konkretne kierunki poszukiwań. W tym kontekście ogłoszenie przez papieża Leona XIII Encykliki Aeterni Patris stało się wydarzeniem naprawdę przełomowym w życiu Kościoła. Tekst ten był do tej pory jedynym dokumentem papieskim tej miary poświęconym w całości filozofii. Wielki papież podjął w nim i rozwinął nauczanie Soboru Watykańskiego I na temat relacji między wiarą a rozumem, ukazując, że myśl filozoficzna ma fundamentalne znaczenie dla wiary i wiedzy teologicznej. Choć upłynęło ponad sto lat, wiele wskazań zawartych w tej Encyklice nie straciło nic ze swej aktualności, zarówno z punktu widzenia praktycznego, jak i pedagogicznego; dotyczy to przede wszystkim tezy o niezrównanej wartości filozofii św. Tomasza. Papież Leon XIII sądził, że powrót do myśli Doktora Anielskiego to najlepsza droga do tego, aby filozofia znów była uprawiana w sposób zgodny z wymogami wiary. Św. Tomasz -- pisał Papież -- choć słusznie wprowadza wyraźne rozróżnienie między wiarą a rozumem, zarazem łączy je ze sobą więzami wzajemnej przyjaźni: zabezpiecza prawa obydwu stron i chroni ich godność" (Fides et Ratio, par. 57).

Papież Polak wyjaśniał: "Tak więc w filozofii chrześcijańskiej można dostrzec dwa aspekty: aspekt subiektywny, który polega na oczyszczeniu rozumu przez wiarę. Jako cnota teologalna wiara uwalnia rozum od zadufania -- typowej pokusy, której łatwo ulegają filozofowie. Piętnowali ją już św. Paweł i Ojcowie Kościoła, a w czasach nam bliższych filozofowie tacy jak Pascal czy Kierkegaard. Dzięki pokorze filozof zdobywa się na odwagę podjęcia także pewnych problemów, które trudno byłoby mu rozstrzygnąć, gdyby nie uwzględnił wiedzy uzyskanej dzięki Objawieniu. Przykładem może tu być zagadnienie zła i cierpienia, osobowa tożsamość Boga, pytanie o sens życia, a bardziej bezpośrednio -- radykalne pytanie metafizyczne: "dlaczego coś istnieje?".

Istnieje też aspekt obiektywny, dotyczący treści filozofii: Objawienie ukazuje wyraźnie pewne prawdy, których rozum być może nigdy by nie odkrył, gdyby był zdany na własne siły, choć nie są one niedostępne dla jego naturalnego poznania. Należą do tej dziedziny takie zagadnienia jak pojęcie Boga Stwórcy osobowego i wolnego, które odegrało tak znaczną rolę w rozwoju myśli filozoficznej, a zwłaszcza filozofii bytu" (Fides et Ratio, 76).

We wszystkich pogańskich kulturach można dostrzec lekceważenie rzeczywistości, wręcz pogardę dla niej. W wielu z nich neguje się wręcz jej istnienie. Takie podejście było powszechne w starożytnej Grecji, wśród plemion indiańskich, czy w religiach Dalekiego Wschodu, jak hinduizm, czy buddyzm. Chrześcijanie sprzeciwili się takiej postawie tworząc filozofię chrześcijańską.

Platon, najsłynniejszy starożytny, pogański filozof głosił, że człowiek jest bogiem, który za pradawną winę został strącony ze świata idei i zamknięty w ciele. To spowodowało, że zapomniał o tym kim naprawdę jest wierząc w to, co widzi. Filozofia pomaga mu jednak zrozumieć kim jest. Filozofia ta, a raczej teologia i ideologia przyjmowała zresztą wiele postaci i można ją odnaleźć w wielu pogańskich systemach.

Chrześcijaństwo stanowczo sprzeciwiało się temu myśleniu. Człowiek nie jest bogiem, a ciało nie jest więzieniem duszy. Wcielenie, a następnie zmartwychwstanie Chrystusa, Boga-człowieka dowodzi zresztą, jak człowieczeństwo i cielesność jest czymś cennym. Pokazuje też absurd poszukiwania boskości tam, gdzie jej nie ma. Jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest zaakceptowanie własnej natury, przyjęcia prawdy i pokochanie rzeczywistości. Katolicy chcąc dać temu wyraz stworzyli filozofię chrześcijańską. Jest to filozofia, w której po prostu utrzymuje się że należy szukać prawdy za wszelką cenę. Nie wolno bagatelizować rzeczywistości, ale należy traktować ją jako punkt wyjścia. Nie wolno postępować, jak Kartezjusz, XVII-wieczny myśliciel, który stwierdził, że być może to, co widzimy jest nieprawdziwe, a obrazy te wytwarza zły demon. To Bóg stworzył bowiem rzeczywistość i jest ona dla nas czymś najbardziej pierwotnym. Jeżeli poddajemy ją w wątpliwość popadamy w pułapkę szatana, w której nic już nie wydaje się prawdziwe poza nami. W końcu, tak jak filozofia pogańska, przyjmujemy, że istniejemy tylko my, a wszystko inne jest wytworem naszego umysłu.

Wielkim nieszczęściem jest fakt, że katolicy, w tym także kapłani, nie interesują się dzisiaj filozofią. W ten bowiem sposób otwierają się na wpływy doktryn pogańskich, które przyjmują bezkrytycznie. Do ich myślenia wkrada się w ten sposób to, co niekatolickie. Jedynym remedium na tę sytuację jest poznawanie dzieł z filozofii chrześcijańskiej, zwłaszcza św. Tomasza z Akwinu.


 


 

 

Źródło: redakcja

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną