Od czasu wybuchu wojny na Ukrainie cały świat śledzi wypowiedzi wypowiedzi prezydenta Rosji Władimira Putina oraz jego sojuszników.

Ostatnio jego sojusznik, a zarazem były prezydent Federacji Rosyjskiej - Dmitrij Miedwiediew opublikował mapę dotyczącą rozbioru Ukrainy. Mowa tam także o Polsce. 

Warto dodać, że mapa ta już wcześniej pojawiała się w sieci. Przedstawia Ukrainę, z której pozostał jedynie obwód kijowski. Wschodnia i Południowa Ukraina po rozbiorze kraju przyłączona by została do Rosji. Z kolei Zachodnia część podzielona by była między Polskę, Węgry i Rumunię. 

Jak informuje Nczas.com "Węgry według tej mapy przejęłyby Użhorod, a Rumunia obwody czerniowiecki i winnicki. Polsce „przypadła” z łaski Miedwiediewa 1/3 całej Ukrainy. "

Przypomnijmy, że to nie pierwszy raz kiedy  Dmitrij Miedwiediew odnosi się do Polski. Wcześniej pod adresem Polaków pojawiły się obraźliwe słowa. 

"Polska propaganda jest najbardziej złośliwą, wulgarną i krzykliwą krytyką Rosji. Wspólnota politycznych imbecyli" 

-mówił o Polsce. 

"Podczas gdy Europa boleśnie zdaje sobie sprawę ze szkód, jakie wyrządzą jej antyrosyjskie sankcje, nasz ukochany europejski kraj, jak zawsze wyprzedza rozpędzony parowóz. Dosłownie. Premier Mateusz Morawiecki wraz z wicepremierem Kaczyńskim oraz premierami Czech i Słowenii udali się do Kijowa specjalnie strzeżonym pociągiem. Prawie jak Iljicz w pancernym pojeździe za niemieckie pieniądze "

-dodawał. 

A teraz chce oddać coś Polsce?