Skandal na Ukrainie! Oto co odkryto

0
0
0
/

Agencja UNIAN podała za lokalnymi mediami, że „w okolicach okupowanego Melitopola w obwodzie zaporoskim na południu Ukrainy rosyjskie samozwańcze władze wypłacały mieszkańcom emerytury w fałszywych rublach, a po ujawnieniu sprawy próbowały zrzucić winę na mera lojalnego wobec Kijowa”.

Ukraińska agencja prasowa przekazuje, że „w rejonie (powiecie) melitopolskim okupacyjna rosyjska administracja próbowała wypłacać emerytom pieniądze, lecz połowa banknotów okazała się fałszywa. Pogłoski o krążących w obiegu "fałszywkach" pojawiały się już od dawna, co nie było przypadkiem. Najeźdźcy starali się w ten sposób zdyskredytować ukraińskie władze na czele z lojalnym wobec Kijowa merem Melitopola Iwanem Fedorowem, a także ukryć prawdę o niedoborach własnej waluty, którą rozkradziono”.

 

Oryginalne było także tłumaczenie rosyjskich okupantów. Próbowali oni przekonać emerytów, że „prawdziwe ruble zostały skradzione przez Fedorowa”. Jednak przez dociekliwość zainteresowanych swoimi pieniędzmi ludzi, cała mistyfikacja wyszła na jaw.

 

Ukraińska agencja przekazuje także, że „wcześniej tzw. przedstawiciel (rosyjskiej) administracji obwodu, kolaborant Wołodymyr Rohow, udzielał wywiadów propagandowym mediom i twierdził, że emerytury w wysokości 10 tys. hrywien rzekomo "zgubiły się" w drodze z Moskwy do Melitopola. Teraz stało się już jasne, że "utracone" pieniądze miały być zrekompensowane fałszywymi rublami„ – można przeczytać.

 

Do śmiechu nie jest jednak w innych częściach Ukrainy, gdzie Rosjanie zabijają kolejne osoby. Pięć osób zginęło, a dwanaście odniosło obrażenia na skutek rosyjskich ostrzałów w obwodzie donieckim w ciągu ostatniej doby – poinformował szef władz obwodowych Pawło Kyryłenko na serwisie społecznościowym Telegram. Dwie osoby poniosły śmierć w Krasnopolu, jedna w Kramatorsku, jedna w Sołedarze i jedna w Awdijiwce.

 

Ciągłe walki trwają także w innych częściach kraju. Ukrainie nieustannie apeluje do krajów zachodnich o dalsze wsparcie, szczególnie pociskami artyleryjskimi dalekiego zasięgu. Władze twierdzą, że taka broń pozwoli im skutecznie odeprzeć Rosjan. Ich taktyki opiera się bowiem na zmasowanym ostrzale z dużej odległości.

Wiktor Odlanor 

Źródło: Redakcja

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną