Zwołano SZTAB KRYZYSOWY! Będzie protest pod Sejmem

W najbliższy piątek o godzinie 12 wraz z kilkuset samorządowcami z całej Polski idziemy pod Sejm, idziemy pod Kancelarie Prezesa Rady Ministrów - zapowiada prezydent Gdańska, Aleksandra Dulkiewicz.
W rozmowie z TVN24 w programie "Fakty po Faktach" Dulkiewicz przyznała, że w poniedziałek 3 października jej zespół zwołał specjalne spotkanie sztabu kryzysowego, którego tematem były prawdopodobne problemy z dostawami energii elektrycznej i ciepła.
Przyszli przedstawiciele także spółek skarbu państwa i wszyscy zapewniali, że zarówno węgiel w PGE, które produkuje ciepło dla grupy GPEC (Gdańskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej – red.), jak i gaz, ale także inne surowce, dzisiaj są. U nas dzisiaj największym wyzwaniem jest to, żeby przesyłać ciepło, potrzebujemy energii, potrzebujemy prądu, którą w Gdańsku i w naszej grupie zakupowej mamy tylko do 31 grudnia tego roku i żadne straszenie jednego czy drugiego pana ministra nic tutaj nie pomoże, ani niczego nie zmieni. Trzeba się było wziąć za rozwiązania związane z dostawą energii i ciepła, tak jak w innych krajach zrobiono to już w maju, czerwcu - mówiła.
Zapewnienia ze strony przedstawicieli spółek prawdopodobnie nie wystarczyły, aby uspokoić samorządowców. Już w najbliższy piątek planowana jest bowiem manifestacja w Warszawie w związku z kryzysem energetycznym.
My też chodzimy z otwartą ręką i gotowością do rozmowy jak zawsze i mam nadzieję, że tym razem w obliczu naprawdę poważnej sytuacji, bardzo poważnej sytuacji zostaniemy poważnie przez rządzących potraktowani, bo tak samo jak pan premier Morawiecki, jak pan prezes Kaczyński czy minister Czarnek pracujemy dla Polek i Polaków - stwierdziła Aleksandra Dulkiewicz.
Źródło: TVN24