M. Jach: Rosjanie muszą wiedzieć, że uderzenie na Polskę skończy się dla nich masakrą

Można śmiało powiedzieć, że jesteśmy parę lat przed Rosją, która dopiero za jakiś czas będzie mogła rozpocząć odbudowywanie swojego potencjału militarnego - twierdzi Michał Jach przewodniczący sejmowej Komisji Obrony Narodowej.
W rozmowie z portalem Fronda.pl polityk Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, że odbywające się obecnie zakupy znacząco wzmocnią siłę odstraszającą naszej armii, szczególnie w kontekście Federacji Rosyjskiej.
Zanim jednak oni swój potencjał odtworzą, my skutecznie wykorzystamy ten czas na skokowe wzmocnienie naszych sił zbrojnych - przekonywał.
Rosjanie muszą wiedzieć o tym, że podjęcie próby jakiegokolwiek uderzenia na Polskę skończy się dla nich masakrą jeszcze gorszą niż ta, której doświadczają obecnie na Ukrainie i że nie uda im się zdobyć nawet centymetra polskiej ziemi - dodał.
Poseł Jach stwierdził także, iż trwająca obecnie wojna na Ukrainie powoduje ogromne problemy dla wojsk Federacji Rosyjskiej i tym samym zwiększa bezpieczeństwo Polski i innych państw regionu.
Podczas wojny na Ukrainie Rosja każdego dnia się osłabia, mocno eksploatując swój potencjał militarny na froncie ukraińskim. I dopiero po zakończeniu tej trwającej od ponad dziewięciu miesięcy wojny za naszą wschodnią granicą Rosja będzie mogła zacząć stopniowo odbudowywać swoje zdolności bojowe. A nie wiemy przecież kiedy w ogóle to nastąpi i kiedy ta wojna na Ukrainie zostanie zakończona - mówił.
Źródło: Fronda.pl