Minister Niedzielski wprost o epidemii grypy. "Obostrzenia? Wszystkie opcje zawsze na stole"
Wszystkie opcje były na stole i zawsze będą - twierdzi minister zdrowia Adam Niedzielski, odnosząc się do ewentualnych obostrzeń, które miałyby się pojawić, w związku z epidemią grypy w Polsce.
Minister zdrowia Adam Niedzielski ostatnio udzielił wywiadu Wirtualnej Polsce. Polityk wyznał, że w tym sezonie grypowym przez nasz kraj przeszła potrójna pandemia. Pod koniec 2022 roku odnotowano około 45 tys. przypadków zachorowań.
W ostatnich dniach grudnia mieliśmy po blisko 45 tys. przypadków infekcji grypy i grypopodobnych. W tych danych mieściły się również zakażenia RSV, a także najpewniej niezdiagnozowany COVID-19. - powiedział szef resortu.
Dziś całe szczęście widzimy bardzo dynamiczne spadki liczby zakażeń. - dodał.
Szef resortu podkreślił, że skala tej epidemii grypowej była zbliżona do najgorszych fal koronawirusa. Niedzielski nie ukrywał, że taka dynamika wzrostu i spadków była zaskoczeniem dla Ministerstwa Zdrowia.
Zakładamy, po rozmowach z epidemiologami i immunologami, że pod falą grypy notowaliśmy też inne infekcje wirusowe. - powiedział.
Minister zdrowia nie ukrywał, że opcja wprowadzenia obostrzeń także była rozważana.
Wszystkie opcje były na stole i zawsze będą, choć w tym wypadku było daleko do ich uruchomienia. (...) Wiemy już, że wynikała ona [obecna fala-red.] w części z pewnej luki immunologicznej - restrykcje mogłyby przynieść chwilowy spokój, ale przesunęłyby tak naprawdę tylko kumulację, bo i tak odnotowalibyśmy ten skok, tylko, że później. - wyznał Niedzielski.
Źródło: Wirtualna Polska